reklama

Niebezpiecznie w Bieszczadach. Dwukrotnie wzywano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Facebook/GOPR Bieszczady

Niebezpiecznie w Bieszczadach. Dwukrotnie wzywano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
7
zdjęć

foto Facebook/GOPR Bieszczady

Udostępnij na:
Facebook
AktualnościW miniony długi weekend ratownicy Bieszczadzkiej Grupy GOPR ponownie nie zawiedli turystów w potrzebie, niosąc pomoc w kilku trudnych sytuacjach.
reklama

Listopadowy długi weekend był dla Bieszczadów czasem intensywnego ruchu turystycznego. Sprzyjająca aura, która przyciągnęła w góry zarówno wytrawnych piechurów, jak i rodziny z dziećmi, przyniosła ratownikom GOPR kilka wyzwań. Jak relacjonują, weekend, mimo dużej liczby osób na szlakach, należał do spokojnych.

Pomimo dużej ilości osób w górach należał on raczej do tych spokojnych

– zaznaczają ratownicy.

Nagłe pogorszenie zdrowia turystki na Bukowym Berdzie

Pierwsza interwencja miała miejsce w sobotę 9 listopada. Tego dnia ratownicy stacjonujący w Ustrzykach Górnych zostali wezwani do turystki, która po zejściu z Bukowego Berda źle się poczuła. Zgodnie z przyjętymi procedurami, kobieta została zabezpieczona termicznie, a następnie przetransportowana na parking, gdzie czekał na nią zespół Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego. Zareagowano szybko i skutecznie, a cała akcja przebiegła sprawnie, nie wymagając większego wsparcia.

reklama

Uraz młodego turysty

Kolejny dzień, niedziela 10 listopada, przyniósł dwie równoczesne interwencje, z których jedna wymagała użycia śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pierwsze zgłoszenie, które ratownicy otrzymali tuż przed godziną 14:00, dotyczyło 14-letniego chłopca, który poślizgnął się na niebieskim szlaku prowadzącym z Tarnicy do Wołosatego, doznając urazu nogi. Na miejsce szybko dotarli ratownicy, którzy udzielili chłopcu niezbędnej pomocy, po czym przekazali go zespołowi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

reklama

Podczas gdy ratownicy udzielali pomocy młodemu turyście, otrzymali kolejne zgłoszenie dotyczące mężczyzny znajdującego się na odcinku między szczytami Kremenaros i Wielka Rawka. Z powodu nagłego pogorszenia stanu zdrowia mężczyzna nie mógł kontynuować marszu. Na miejsce wezwano śmigłowiec ratunkowy, by umożliwić szybki i bezpieczny transport poszkodowanego.

Pomoc w poszukiwaniach zaginionej kobiety

Długi weekend zakończył się kolejnym wezwaniem, tym razem nietypowym i wymagającym pełnej współpracy z innymi służbami. W poniedziałek wieczorem, około godziny 18:00, do GOPR wpłynęło zgłoszenie od dyżurnego policji w Sanoku z prośbą o wsparcie w poszukiwaniach kobiety, która udała się w okolice kompleksu leśnego, wyrażając zamiar popełnienia samobójstwa. Ratownicy niezwłocznie przystąpili do przygotowań, jednak w trakcie ich dojazdu zaginiona kobieta została odnaleziona przez funkcjonariuszy policji.

reklama

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama