Na dobry powrót do gór! Wspomnienie Edwarda Marszałka o Zdzisławie Radosie Zdzicha Radosa miałem okazję spotkać w czasach szkolnych podczas jakiegoś przejścia przez Caryńskie i Przysłup, bodajże w wakacje 1979 roku. Siedział przy tzw. pętli, nieopodal przełęczy i pilnował kilkudziesięciu pełnych łubianek, pewnie nazbieranych przez grupę jagodziarzy. (...)