„Otworzyłam drzwi, a tu niedźwiedź stał na dwóch łapach”. W Bieszczadach to norma W Bieszczadach zaskoczenia są wpisane w codzienność, ale nawet tu spotkanie z niedźwiedziem na progu własnego domu może wywołać zdumienie. Zwłaszcza gdy dzikie zwierzę nie tylko nie ucieka, ale… kładzie się pod drzwiami i zostaje na dłużej. (...)