Są takie momenty, gdy czas odgrywa znaczącą rolę. Jedną z takich sytuacji jest poród. W środę (03 kwietnia) w godzinach przedpołudniowych, aspirant Helena Bober i aspirant Paweł Barański, policjanci ruchu drogowego z Sanoka zatrzymali do kontroli drogowej w Uhercach Mineralnych volkswagena, którego kierowca znacznie przekroczył dopuszczalną prędkość. Zdenerwowany mężczyzna oznajmił funkcjonariuszom, że jego żona zaczęła rodzić i pilnie musi zawieźć ją do szpitala. Z uwagi na powagę sytuacji, mundurowi natychmiast odstąpili od kontroli i podjęli decyzję o eskorcie do najbliższego Oddziału Położniczego, znajdującego się w Lesku.
Pacjentka została przejęta przez personel medyczny, który zajął się nią troskliwie. Poród niestety przebiegał z powikłaniami i ostatecznie kierownik oddziału lekarz Iwona Holcman podjęła decyzję o przeprowadzeniu cesarskiego cięcia. Niedługo po tym rodzice, Ilona i Kamil, powitali na świecie swojego synka. Mama i dziecko czują się dobrze
– informuje Szpital Powiatowy w Lesku.
Fot. Facebook/Szpital Powiatowy w Lesku
Ta zdarzenie pokazało jak istotną kwestią jest „porodówka” w niedalekiej odległości od miejsca zamieszkania. W tym przypadku rodzina miała do pokonania ponad 30 kilometrów (jechali z Krościenka) i tylko dzięki opanowaniu kierowcy i skutecznej eskorcie policji udało im się dojechać do szpitala w możliwie najkrótszym czasie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.