Jako pierwsi na pomoc ruszyli ratownicy, którzy akurat w schronisku Pod Małą Rawką przeprowadzali egzamin wstępny dla przyszłych ratowników GOPR. Gdy dotarli do wzywających, okazało się, że mężczyźni są dość mocno wychłodzeni, a przynajmniej jeden z nich potrzebuje transportu.
Pomimo tego, by dalej się nie wychładzać - w asyście ratowników turyści wyruszyli w kierunku schroniska, podczas gdy z Ustrzyk Górnych wyjechał zespół wyjazdowy.
Ostatecznie obaj panowie samodzielnie pokonali niemal całą drogę do Bacówki Pod Małą Rawką, gdzie zostaliciepło przyjęci przez obsługę obiektu (dostali ciepłe jedzenie i ubranie na zmianę).
Planując wycieczkę pamiętajmy, że czas przejścia w zimie może się wydłużyć w stosunku do tych czasów, które są podane na drogowskazach. Zawsze zabierajmy ze sobą dodatkowe ubranie w plecaku i czołówkę. I jak zawsze polecamy zainstalowanie sobie aplikacji Ratunek.
Komentarze (0)