reklama

Bieszczady. Zatwarnica to miejscowość, gdzie spokój i cisza łączą się z walorami turystycznymi [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Dorota Krynicka

Bieszczady. Zatwarnica to miejscowość, gdzie spokój i cisza łączą się z walorami turystycznymi [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
18
zdjęć

foto Dorota Krynicka

Udostępnij na:
Facebook
Warto zobaczyć Zatwarnica to wieś w gminie Lutowiska, położona w dolinie potoku Głębokiego, w pobliżu jego ujścia do Sanu. Miejscowość charakteryzuje przede wszystkim cisza i spokój, a oferta turystyczna skierowana jest tu dla osób, które nie przepadają za gwarem, większym ruchem samochodów oraz znaczną ilością turystów.

Położenie Zatwarnicy czyni ją atrakcyjnym miejscem odpoczynku, dla tych, którzy chcieliby uniknąć miejskiego zgiełku, hałasu spowodowanego intensywnym ruchem samochodowym oraz tłumów turystów, które w okresie letnim często spotykane są w okolicznych miejscowościach. Zatwarnica jest doskonałym punktem na mapie Bieszczadów, dla osób ceniących sobie spokój i wycieczki po mniej uczęszczanych trasach.

Szlaki i ścieżki w okolicach Zatwarnicy

Przebywając w Zatwarnicy można nie tylko rozkoszować się spokojem i ciszą, ale skorzystać również z aktywności fizycznych w niesamowitym otoczeniu gór, rzek i lasów, a w tym przede wszystkim z wycieczek pieszych. Wyprawa na okoliczne ścieżki i szlaki turystyczne może być prawdziwą odskocznią od problemów i spraw codziennych. Do najciekawszych propozycji należy bez wątpienia ścieżka do Krywego, w kierunku wodospadu Szepit, na Dwernik-Kamień czy Smerek przez Suche Rzeki i Przełęcz Orłowicza.

- Zatwarnica – Krywe: Przed kościołem filialnym pw. Dobrego Pasterza, tuż przed drogowskazem prowadzącym na różne trasy, należy skręcić w prawo i dosyć zniszczoną drogą przejechać kilka kilometrów. Przy drogowskazie Krywe jest niewielki plac, który służy jako parking. Stąd ruszamy do doliny. Najpierw drogą wśród lasu, a potem możemy wybrać dwie trasy. Pierwsza – schodząca bardziej stromo prosto do ruin cerkwi, a druga, dłuższa, ale łagodniejsza – dookoła doliny.

- Zatwarnica – Suche Rzeki – Przełęcz Orłowicza – Smerek: Z Zatwarnicy docieramy do przysiółka Suche Rzeki, gdzie znajduje się Terenowa Stacja Edukacji Ekologicznej Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Stamtąd kierujemy się według znaku na Przełęcz Orłowicza. Jest to węzeł szlaków, stąd możemy iść na Smerek – 1222 m n.p.m. (szlak czerwony), na Połoninę Wetlińską do Chatki Puchatka II (szlak czerwony), do schroniska w Jaworzcu (szlak czarny) oraz do Wetliny (szlak żółty). Przejście z Zatwarnicy na Smerek zajmie około 3,30 h, w tym czasie pokonamy lekko ponad 9 kilometrów.

- Zatwarnica – Dwernik Kamień: Dwernik Kamień to jedno z najurokliwszych miejsc w Bieszczadach, a szlak prowadzący na jego szczyt to rarytas dla miłośników spokoju i mniej uczęszczanych tras. Jeden ze szlaków prowadzi przez wodospad na Hylatym. Dystans to 6,5 kilometra, a czas przejścia szacowany jest na 2,5 godziny.

- Zatwarnica – rezerwat „Hulskie”: Trasa wiedzie obok ośrodka Sękowiec, gdzie następnie skręca w drogę szutrową. Wchodzimy na ścieżkę przyrodniczą „Hulskie” o długości około 3 kilometrów. Trasa ta ma połączenie ze szlakiem turystycznym biegnącym grzbietem Otrytu. Rezerwat „Hulskie im. Stefana Myczkowskiego" został utworzony w celu zachowania starodrzewia buczyny karpackiej. Idąc ścieżką można podziwiać okazałe buki i jodły, wychodnie skalne, potoki górskie. Spotkać można chronione rośliny i przedstawicieli bogatej bieszczadzkiej fauny lub ich tropy (niedźwiedź, wilk, ryś, jeleń).

Fot. Marek Jurek

Jedną z atrakcji miejscowości jest zrekonstruowana bojkowska chyża, czyli tradycyjny drewniany dom wybudowany przez Bojków. Rekonstrukcja powstała z inicjatywy Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Zatwarnica i funkcjonuje jako muzeum, gdzie gromadzone są i prezentowane eksponaty związane z codziennym życiem i pracą Bojków. Wśród nich znajdziemy narzędzia rolnicze czy inne domowe sprzęty codziennego użytku. Prezentowane są również sceny rodzajowe z życia dawnych mieszkańców oraz zawodów przez nich wykonywanych. Będąc w muzeum posłuchamy też wielu historii oraz zakupimy pamiątki miejscowych rękodzielników i książki.

Była to jedna z największych miejscowości w Bieszczadach

Zatwarnica była niegdyś jedną z największych, pod względem powierzchni, miejscowości w Bieszczadach. Jej obszar obejmował rozległe tereny leśne i rolne, rozciągając się na 40,77 kilometry kwadratowe. Na południowej granicy wsi dominowała Połonina Wetlińska oraz Smerek, natomiast północną wyznaczał grzbiet Otrytu. Układ przestrzenny skupiał się w czterech wyraźnych sektorach. Centralna część Zatwarnicy rozciągała się wzdłuż potoku Głęboki, a poza nią istniały trzy przysiółki: Sękowiec, usytuowany na prawym brzegu Sanu, Kalinów, rozlokowany przy dolnym biegu potoku Hylaty oraz Suche Rzeki, położone w górnej części wsi nad potokiem Ryka.

Przez wieki ludność zamieszkująca Zatwarnicę zajmowała się głównie pasterstwem, co potwierdza również etymologia nazwy wsi, pochodzącej od słowa „tworjenie” (tworzenie) w kontekście produkcji sera. Do XVI wieku obszar ten znajdował się w posiadaniu rodu Kmitów, chociaż faktyczną władzę sprawowali kniaziowie, przyjmując nazwisko Zatwarnickich herbu Sas. W roku 1580 majątek przeszedł w ręce Herburtów, po nich nastąpili Stadniccy, a potem Lubomirscy i Daniłłowicze. Na przełomie XVII i XVIII wieku jako właściciele wsi pojawili się Zielonkowie, Dubrawcy, a później Cetnerowie.

Wieś podzielono na odrębne dwory i folwarki

Prawdopodobnie w tamtym okresie posiadłości zostały podzielone, tworząc trzy odrębne dwory i folwarki. W XVIII wieku miejscowa cerkiew stała się istotnym centrum kultu religijnego, co potwierdza umiejscowienie siedziby dekanatu grecko-katolickiego. Pod koniec XVIII wieku prawa własności do majątku od kilku współwłaścicieli wykupił Antoni Niesiołowski. Następnymi włodarzami wsi byli Głowaccy i Jordanowie. W drugiej połowie XIX wieku dobra często przechodziły z rąk do rąk. W 1907 roku ostatecznym nabywcą został przedsiębiorca drzewny M. Fischer. Na ujściu potoku Głęboki do Sanu zbudowano znaczący tartak parowy należący do firmy „Falter & Datter”.

Fot. Tadeusz Sumiński/fotopolska.eu | Suche Rzeki 1968 rok

Okres międzywojenny i czas II wojny światowej

W okresie międzywojennym zakład przemysłowy został rozbudowany, osiągając produkcję około 200 metrów tarcicy dziennie. Miejscowość stała się ważnym centrum gospodarczym oraz siedzibą gminy zbiorowej, licząc w 1931 roku 1056 mieszkańców i 148 domów. Poza rolnikami, osiedlili się tutaj liczni rzemieślnicy, a do jeszcze większego rozwoju przyczyniła się działalność dwóch młynów wodnych.

W 1939 roku rzeka San stała się granicą między III Rzeszą a ZSRR, co dla Zatwarnicy oznaczało rozdzielenie wsi. Podobna sytuacja miała miejsce w 1944 roku, kiedy ustalono granicę polsko-radziecką. Zatwarnica, Kalinów i Suche Rzeki pozostały w Polsce, natomiast Sękowiec znalazł się w ZSRR. Warunki terenowe i rozległe lasy sprawiły, że obszar wsi po obu stronach Sanu stał się bazą dla działalności Ukraińskiej Powstańczej Armii. W 1945 roku jedna z jednostek UPA zniszczyła zatwarnicki dwór i tartak, a rok później doszło do walk między Ludową Armią Polską a UPA, podczas których ucierpiała część zabudowy oraz cerkiew. W maju 1946 roku cała populacja wsi została wysiedlona do ZSRR, choć niektórzy nielegalnie powrócili do swoich domów. Ostatecznie resztki mieszkańców przesiedlono w ramach akcji „Wisła” na Ziemie Zachodnie, a istniejące budynki zostały zniszczone. W 1951 roku Sękowiec wrócił pod polskie zarządy granicą, a jego ówczesnych mieszkańców przesiedlono pod Odessę.

Na terenie opustoszałej powstała osada leśna. W ostatnich latach w życiu wsi coraz większą rolę zaczyna odgrywać turystyka.

Ślady z przeszłości zapisane na kartach historii

Zatwarnica dzisiaj ukazuje niewiele śladów swojej przeszłości. Na południu obszaru zachowały się solidne fundamenty tartaku parowego. Na terenie dawnego dworu powstało osiedle dla pracowników Lasów Państwowych. Wyraźne pozostają ślady po dawnych zatwarnickich młynach, które kiedyś działały w różnych miejscach potoku Głęboki. Szczególnie malowniczy jest niewielki wodospad, który utworzył się w korycie dawnej młynówki powyżej punktu, gdzie spotykają się potoki Hylaty i Ryka.

Z dawnej cerkwi pw. Przeniesienia Relikwii św. Mikołaja z 1774 roku przetrwały jedynie fundamenty, a obecnie istnieje jedynie historyczny cmentarz wiejski z kilkoma nagrobkami. Obok wielu generacji mieszkańców bojkowskiej wsi spoczywają tu polscy milicjanci, którzy zginęli w 1946 roku. Miejsce ich pochówku upamiętniono skromnym pomnikiem.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy