reklama

Magiczne Krywe i najpiękniejsza dolina w Bieszczadach. Kto raz tutaj dotrze, zawsze będzie wracał [ZDJĘCIA, WIDEO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Magiczne Krywe i najpiękniejsza dolina w Bieszczadach. Kto raz tutaj dotrze, zawsze będzie wracał [ZDJĘCIA, WIDEO] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
45
zdjęć

Udostępnij na:
Facebook
Szlaki ścieżki bezdroża Do Krywego się wraca. Każdego roku, jesienią wędrujemy do Krywego - istniejącej już tylko na mapach, opuszczonej wsi, położonej w malowniczej i niezwykle klimatycznej dolinie Sanu.
reklama

Jesień to piękna pora żeby odwiedzić Krywe, położoną w dolinie Sanu, opuszczoną bojkowską wieś. Po wojnie Krywe spotkał taki sam tragiczny los, jak wiele innych bieszczadzkich miejscowości - mieszkańców wysiedlono, a zabudowę zniszczono. Niewielką część ludności wywieziono do ZSRR 6 czerwca 1946 roku, większość zdołała ukryć się w pobliskich lasach. Niestety rok później w ramach akcji "Wisła" wysiedlono pozostałych mieszkańców Krywego. Tym razem w rejon zachodniopomorskiego.

Historia wsi Krywe

Pierwsze wzmianki o wsi Krywe pochodzą z 1526 roku. Wówczas były to dobra Kmitów lokowane na prawie wołoskim. W XVIII i XIX wieku majątek przeszedł w posiadanie Łążyńskich, którzy doprowadzili do rozkwitu wsi. To właśnie za czasów Feliksa Łążyńskiego, w 1842 roku wybudowano cerkiew. 33 lata później Julię i Mikołaja Pisarczuków wykupili wszystko, a w 1912 roku dobra ziemskie nabył Stanisław Kopczyński.

I wojna światowa przyniosła ogrom zniszczeń. Zimą, na przełomie lutego i marca 1915 roku Krywe znalazło się na linii frontu, gdzie toczyły się zacięte walki. Wówczas wieś doznała dotkliwych zniszczeń i poniosła ofiary w ludziach - zginęło pięć osób. W okresie międzywojennym zdołano odbudować zniszczone gospodarstwa i w 1921 roku miejscowość liczyła 73 domy i 459 mieszkańców, a dziesięć lat później liczba domostw wzrosła do 82, a liczba mieszkańców do 597.

Na początku lat 30. XX wieku majątek wsi Krywe został rozparcelowany i zaczął stanowić głównie obszary leśne. Dlatego, w 1935 roku majątek wszelkie dobra nabyła firma ,,Pilak", która zbudowała w pobliżu dworu tartak parowy. Warto również dodać, że w latach międzywojennych, w tutejszych okolicach prowadzono badania etnograficzne, ich efektem jest książka "Na pograniczu łemkowsko-bojkowskim" (Lwów 1935 rok).

W sierpniu 1938 roku w Krywem odbyła się uroczystość 950-lecia chrztu Rusi, w której uczestniczyło około 2 tysięcy wiernych z powiatów leskiego i turczańskiego. W 1939 roku, podczas okupacji wieś podzielono pomiędzy ZSRR a Niemcy. Południowa jej część znalazła się pod okupacją wojsk niemieckich, a północna wojsk radzieckich. Po wojnie, w wyniku paktu jałtańskiego Krywe ponownie podzielono. Do Polski przynależał tylko obszar znajdujący się po południowej stronie Sanu. Północny brzeg odzyskano dopiero w 1951 roku na mocy umowy między Polską i ZSRR o wymianie terenów przygranicznych.

Cerkiew w Krywem 

Ruiny cerkwi w Krywem stojące na wzgórzu Diłok to dzisiaj jedno z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w Bieszczadach. Świątynia została wybudowana w 1842 roku i jest prawdopodobnie trzecią z kolei po cerkwiach wybudowanych w 1589 roku i 1756 roku.

Krywe, zdjęcie cerkwi ze zbiorów P. Kusala

Cerkiew pw. św. Paraskiewii przetrwała wojenną zawieruchę i powojenne wysiedlenia. Niestety, w 1946 roku to żołnierze Wojska Polskiego dokonali pierwszych zniszczeń, a kolejnych dewastacji mieszkańcy pobliskich wsi. Kradzież blachy z dachu spowodowała kolejne zniszczenia, a na koniec obiekt podpalono.

Po południowej stronie cerkwi stoją ruiny dwudzwonowej, murowanej dzwonnicy parawanowej z 1852 roku, natomiast po północnej znajduje się cmentarz z kilkoma krzyżami i grobowcem jednych z właścicieli majątku Julii i Mikołaja Pisarczyków. Tutaj też mieści się współczesny nagrobek Antoniny Majsterek, która wraz z mężem przez długie lata gospodarzyła na Krywem. Niestety, Antonina Majsterek zginęła tragicznie we wrześniu 2015 roku, tylko cztery lata po ślubie ze Stanisławem Majsterkiem.

Nieco dalej ponad ujściem potoku Krywiec do Sanu, znajdują się pozostałości dworu, budynków folwarcznych i nieliczne drzewa świadczące o istniejącym tu kiedyś parku. Wczesną wiosną, dość dobrze widoczne są niezakrzaczone ślady dawnego życia. Podobnie, w dolinie potoku Krywiec można natrafić na fundamenty dawnych chat, ślady po studniach i zdziczałe drzewa owocowe.

Fot. Agnieszka Skucińska

W 2012 roku gmina Lutowiska otrzymała dofinansowanie i przeprowadziła częściowy remont świątyni. Odtworzone zostały sklepienia łuków nad oknami i prezbiterium i fragmenty murów. Teraz realizowane będą tam dalsze prace. Aktualnie teren obiektu jest zabezpieczony.

Krywe. Jak dojechać? 

Do parkingu, gdzie należy zostawić samochód - żeby dalej udać się na pieszą wędrówkę po dolinie - dostaniemy się nieremontowaną drogą prowadzącą z Zatwarnicy. Przed kościołem, tuż przed drogowskazem prowadzącym na różne trasy, należy skręcić w prawo i dosyć zniszczoną drogą przejechać kilka km. Przy drogowskazie Krywe jest niewielki placyk, który służy jako parking. Stąd ruszamy do doliny. Najpierw drogą wśród lasu, a potem możemy wybrać dwie trasy. Pierwsza - schodząca bardziej stromo prosto do ruin cerkwi, a druga, dłuższa, ale łagodniejsza - dookoła doliny. 

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama