reklama

Bieszczadzkie lasy pełne ludzi. Nowa kapliczka przy trasie w Mucznem [ZDJĘCIA[ [FILM]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Bieszczadzkie nadleśnictwa - wiadomości Choć wczoraj zaczęła się wiosna to w lasach RDLP Krosno leży jeszcze sporo śniegu. Najwięcej oczywiście w Bieszczadach.

Tysiące osób skorzystały ze słonecznej pogody w niedzielę 21 marca, udając się na leśne spacery. W tym dniu, gdy światowa społeczność obchodziła Międzynarodowy Dzień Lasów, mimo odwołania wszelkich imprez masowych z tej okazji, ludzi w lasach nie brakowało.

Licznie odwiedzane były ścieżki przyrodnicze i atrakcje krajoznawcze w lasach, jak choćby rezerwat „Bór” k. Rzeszowa, „Prządki” k. Krosna czy „Sobień” k. Leska. W lasach kolbuszowskich miejscowi harcerze organizowali tego dnia marsze ma na orientację. 

Również w  Beskidzie Niskim pojawiło się sporo turystów. Mocno zdeptali ścieżki prowadzące na Cergową, gdzie z wieży widokowej można spoglądać w kierunku  bieszczadzkich połonin i majaczących na horyzoncie Tatr. 


Mimo zalegającego wciąż śniegu, dość tłoczno było od rana w dolinie górnego Sanu. Setki turystów ruszyły na Bukowe Berdo, a kamery monitoringu zanotowały też około 400 osób wchodzących na wieżę widokową na Jeleniowatem.

Na trasach narciarskich w Mucznem wielu narciarzy wykorzystywało doskonałe warunki do biegania. Tomasz Baran, prezes Stowarzyszenia Bieszczadzkie Trasy Narciarskie zapewnia:

Śnieg, który spadł w ostatnich dniach utrwalił pokrywę i sprawił, że biegać tu można będzie jeszcze co najmniej do następnego weekendu.Niestety, przyjeżdżający muszą się liczyć z tym, że zamknięte są obiekty hotelowe i restauracja. 

W niedzielne popołudnie narciarze, goprowcy i leśnicy związani ze Stowarzyszeniem Bieszczadzkie Trasy Narciarskie zamocowali przy jednym z duktów kapliczkę z wizerunkiem Chrystusa Frasobliwego, podarowaną przez znanego rzeźbiarza Jana Juchę.    

Jan Jucha wspomina:

Pomysł na kapliczkę Frasobliwego z nartami zrodził się jakiś czas po głośnej tragedii Olka Ostrowskiego, goprowca, który na zawsze został pod Gaszerbrum II.  Zresztą, co jakiś czas media podają nam informacje o narciarskich tragediach i dramatach w górach.

Dlatego chciałem, by ten zadumany świątek czuwał nad ludźmi, którzy z taką pasją pokonują biegowe dystanse czy górskie szlaki na nartach. 

Przed wnęką z rzeźbą, artysta umieścił parę nart, zaś czoło kapliczki zdobi płaskorzeźba kosodrzewiny stylizowanej według „blachy” goprowskiej. 

żródło: Rzecznik prasowy RDLP w Krośnie Edward Marszałek

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy