reklama

Historia starej fotografii. Schronisko Jaworzec

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: arch. Zbigniew Maj

Historia starej fotografii. Schronisko Jaworzec - Zdjęcie główne

Schronisko Jaworzec | foto arch. Zbigniew Maj

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Bieszczadzkie dziejeBacówka PTTK w Jaworcu. Zdjęcie zrobione zostało latem 1978 roku. Koncepcja budowy takich schronisk turystycznych pojawiła się w 1974 roku z inicjatywy znanego działacza PTTK Edwarda Moskały. Budowa tych schronisk, nawiązujących w swojej architekturze do stylu zakopiańskiego (projekt pierwszej bacówki sporządził architekt z Zakopanego, Stanisław Karpiel) ruszyła w 1975 roku.
reklama

Zbudowano kilkanaście takich bacówek, rozsianych na ogromnym obszarze od Beskidu Żywieckiego do Bieszczadów. Pierwszą w Bieszczadach była widoczna na zdjęciu bacówka w Jaworcu, zbudowana w 1976 roku. Zdjęcie zostało opisane i opatrzone informacją, z której dowiadujemy się że bacówka ta już nie istnieje. Schronisko oczywiście istnieje, ma się dobrze, a ktoś kto umieścił ten napis zapewne dawno już nie był w Jaworcu. Podano też przedział czasowy wykonania zdjęcia, 1968-1978. Nielogiczny, bo co prawda górną granicę można przyjąć bez zastrzeżeń, to dolna jest zupełnie bez sensu. Nie można było w 1968 roku zrobić zdjęcia schroniska, wybudowanego w 1976.

W schroniskach tych zaprojektowano ok. 30 miejsc noclegowych i są to obiekty całoroczne. Oprócz widocznego na zdjęciu, w Bieszczadach zbudowano jeszcze dwa. Kolejnym była bacówka pod Małą Rawką, zbudowana w 1979 roku. Najmłodszą jest wybudowana już w 1986 roku bacówka pod Honem (Cisna).

reklama

Schronisko w Jaworcu jest jedynym zamieszkałym budynkiem w całym dolnym odcinku rzeki Wetlina (poniżej Kalnicy). Znajduje się przy czarnym szlaku, wiodącym od Wysokiego Działu, gdzie pod szczytem Jaworne łączy się z czerwonym, przez Jabłonki, Łopiennik, Czereninę, Jaworzec i Krysową. Szlak ten łączy się również z drugiej strony (na Przełęczy Orłowicza) ze szlakiem czerwonym. Kiedyś był to specjalny szlak, nazywany "szlakiem wolnościowym im. generała Karola Świerczewskiego".

reklama

Inaczej był też oznakowany niż zwykłe szlaki turystyczne. Był to biały pasek umieszczony pomiędzy dwoma czerwonymi. Przebieg jego był niemal identyczny jak obecnie czarnego. Zmieniono jego przebieg tylko na niewielkim odcinku, właśnie w Jaworcu. Dawniej schodząc szlakiem z Kiczery wychodziło się w Łuhu (podobnie jak obecnie) naprzeciwko krzyża pańszczyźnianego w Jaworcu. Stary szlak prowadził na kładkę, która kiedyś znajdowała się przy samym krzyżu (do dzisiaj zachowały się jej betonowe filary). Potem, gdy kładka przestała istnieć przechodziło się rzekę w bród. Po zbudowaniu nowego mostu na Wetlinie w Kobylskim, przerzucono szlak na ten most, wydłużając go o ok. 2 kilometry.

Jaworzec był kiedyś średniej wielkości (ja na te okolice) wioską bojkowską położoną w wąskiej i długiej dolinie rzeki Wetlina (dawniej zwano ją Soliną). Niezwykłością był fakt, że wioska położona była tylko na jednym (prawym) brzegu rzeki. Przez rzekę sąsiadowała z trzema wioskami: Kalnicą, Łuhem i Zawojem. Przyczynę tego stanu rzeczy zrozumieć można studiując stare dokumenty. Otóż w pierwszej połowie XVI w. król Zygmunt Stary podzielił dolinę rzeki Górna Solina (obecnie Wetlina), pomiędzy dwie sąsiadujące ze sobą na tych terenach rodziny. Były to rodziny Kmitów i Balów. Należącą do królewszczyzn dolinę sprawiedliwie podzielono na dwie części, wyznaczając granicę biegnącą korytem rzeki.

reklama

Na granicznym odcinku rzeki Solina Kmitowie założyli tylko jedną wioskę Jaworzec, rozciągniętą na długim odcinku, składającą się z części centralnej (nad potokiem Jaworzec - stąd nazwa), oraz trzech przysiółków. Balowie natomiast na swoim odcinku założyli trzy wioski - Kalnicę, Łuh i Zawój. Potem jeszcze, na terenie wioski Kalnica założyli nową, Strubowiska.

Mieszkańcy wioski Jaworzec z uwagi na niewielką ilość pól w tej części doliny, zmuszeni byli wykorzystywać strome stoki długiego grzbietu górskiego, będącego przedłużeniem Smereka. Na samej niemal jego wierzchowinie, pomiędzy szczytami Krysowej i Siwarny powstał (istniejący już w XVIII w.) przysiółek Zahorody, składający się z trzech gospodarstw. Południowe stoki tegoż grzbietu oraz samą wierzchowinę wykorzystywano jako pola orne, pastwiska dla zwierząt i łąki kośne.

Pomiędzy Wysokim Berdem a Krysową istniały obiekty gospodarcze, które na starych mapach oznaczone zostały jako stodoły. Znajdowały się jeszcze (oprócz tych o których już wspomniałem) pod szczytami Wysokiego Berda i Bukowiny.

Z powodu niewielkiej przestrzeni nadającej się do zagospodarowania, liczba zagród bojkowskich w Jaworcu nigdy nie przekroczyła stu, pomimo tego, że zagęszczenie chat w centrum Jaworca było duże. Zachowało się tutaj stosunkowo dużo pozostałości w postaci podmurówek, piwnic i cembrowin studni. 

Zdjęcie zrobiono ze stoków grzbietu, przez który prowadzi szlak czarny na Krysową. Widzimy na nim za budynkiem bacówki pola należące do Jaworca (z prawej strony), w centralnej części tereny dawnej wioski Łuh z drogą przez nie wiodącą. Całość otaczają zalesione góry. W głębi widzimy Pereszlibę, z prawej stoki Siwarny z lewej Kiczery.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama