reklama

Rezerwat Sine Wiry. Odwiedź jedną z perełek bieszczadzkiego krajobrazu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Rezerwat Sine Wiry. Odwiedź jedną z perełek bieszczadzkiego krajobrazu - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
24
zdjęć

Udostępnij na:
Facebook
Atrakcje turystyczne Rezerwat Sine Wiry to skarb przyrody, ukryty w sercu malowniczych Bieszczadów. Ten krajobrazowy rezerwat, jest domem dla niezliczonych gatunków flory i fauny i popularną atrakcją, którą warto zobaczyć przyjeżdżając w Bieszczady.
reklama

Rezerwat Przyrody Sine Wiry

Ustanowiony w 1987 roku, Rezerwat Sine Wiry rozciąga się na 450 hektarach wzdłuż przełomowej doliny rzeki Wetlinki, od jej ujścia aż do doliny Solinki. Obszar ten jest szczególnie cenny ze względu na swoje bogactwo biologiczne, oferując schronienie dla wielu rzadkich i chronionych gatunków zwierząt, takich jak wilk, ryś, niedźwiedź brunatny, wydry i borsuki, a także unikalnych gatunków ptaków, takich jak orzeł przedni, orlik krzykliwy i bocian czarny.

Rezerwat Sine Wiry znajduje się na obszarze nieistniejących już wsi Łuh, Zawój i Polanki i został utworzony, aby zachować unikalne cechy krajobrazowe i przyrodnicze tego terenu. Rezerwat Sine Wiry to miejsce, gdzie można dosłownie podziwiać surowe piękno przyrody.

Jak dojść do Sinych Wirów?

Do Rezerwatu Sine Wiry prowadzi droga mająca swój początek w pobliżu parkingu w Polankach. Na tym (bezpłatnym) parkingu można kupić drobne bieszczadzkie pamiątki i lokalne wyroby. Po przejściu ok. 150 m asfaltową drogą, po lewej stronie znajduje się wejście do rezerwatu. W sezonie turystycznym stoi tu drewniana wiata, przy której swoje rzeźby sprzedaje Andrzej „Kirim” Lach. 

Po ok. 400 m, po lewej stronie, znajduje się miejsce, w którym Wetlina wpada do Solinki. Obie te rzeki łączą się u podnóża skalnego urwiska tworząc dosyć spektakularny widok. Niestety, nie widać tego miejsca z drogi, ale można zejść wydeptaną ścieżką i z urwiska zobaczyć połączenie dwóch rzek.

Jednak zanim rzeka Wetlina zanurzy się w nurtach Solinki, mniejszymi i większymi zakolami wije się przez dolinę wciśniętą pomiędzy zalesione wzgórza Bieszczadów. To niezwykły spektakl natury, w którym siła wody kształtuje krajobraz, tworząc jednocześnie malowniczą scenerię.

Trzy największe atrakcje w Rezerwacie Sine Wiry

W Rezerwacie Sine Wiry są trzy miejsca, przy których warto się zatrzymać na dłużej. Często turyści zatrzymują się przy pierwszym z nich nie wiedząc, że właściwe Sine Wiry są kilometr dalej. 

Kaskady na Wetlinie

W połowie drogi do Sinych Wirów, Wetlina przedziera się przez skalne progi co tworzy bardzo efektowne kaskady. Znajduje się tutaj wiata, tablica informacyjna i punkt widokowy na ten odcinek rzeki. Obok tablicy można zejść nad samą rzekę i odpocząć na kamieniach przy przepływającej z głośnym szumem Wetlinie. Widać stąd porośniętą roślinnością łachę, pozostałość po zaporowym jeziorku, które utworzyło się w wyniku osunięcia się fragmentu zbocza Połomy. 

„W tym miejscu, pod koniec lata 1980 roku, niemal spod szczytu góry oderwał się fragment zbocza. Masy ziemi i i skał zwaliły się w dół, niczym zapora przegradzając dolinę. Spiętrzone nią wody rzeki utworzyły spore rozlewisko, od ciemnozielonej barwy toni nazwane Szmaragdowym Jeziorkiem. Powodem tego kataklizmu, podobnie jak w przypadku Jeziorek Duszatyńskich, były długotrwałe i ulewne deszcze. Pod wodą znalazł się spory fragment drogi. W następnym roku przekopano zwałowisko i od nowa ją zbudowano. I tak Bieszczady utraciły niewątpliwą atrakcję. Stanisław Kłos „Bieszczady - ostatni taki zakątek”. 

Pamiętajcie o tym, że efektowne kaskady na Wetlinie to nie Sine Wiry, żeby je zobaczyć trzeba wyruszyć dalej.

Zanim Wetlina przepłynie przez przełom w okolicy Zawoju, na jej drodze pojawia się Skała Tworylska. Dalej, już poniżej miejsca, gdzie kiedyś istniała wieś, znajduje się Skała Szutyska. To w tym miejscu Wetlina tworzy zawój, który jest najbardziej atrakcyjnym punktem w całym Rezerwacie Sine Wiry.

Sine Wiry 

Po przejściu ok. kilometra, znajduje się ławeczka i kolejna tablica informacyjna. Wytyczono tutaj ścieżkę prowadzącą w dół, do brzegu nad głębią, którą jest legendarny Siny Wir, dający nazwę całemu rezerwatowi. W tym miejscu trzeba zostawić rowery i wózki dziecięce. Nie da się z nimi zejść nad Sine Wiry. Po drodze są schody i wąskie ścieżki, prowadzące między drzewami. Sporo jest wystających korzeni. 

Po pokonaniu schodów i ścieżek leśnych natrafimy na kolejne, niezwykle urokliwe miejsce z kaskadami i progami skalnymi. Po prawej stronie od tego miejsca znajdują się Sine Wiry. Świetnie je widać z urwiska znajdującego się po drodze do Łosia z Zawoju. 

Łoś z Zawoju

Niecałe 300 m dalej, już na końcu ścieżki, znajduje się kolejna atrakcja rezerwatu jakim jest legendarne drzewo "Łoś z Zawoju". Rozpoznawalne ze względu na swoje niezwykłe podobieństwo do głowy łosia, drzewo to stało się jednym z najczęściej fotografowanych (tuż obok łopieńskiej lipy) drzew w Bieszczadach. 

Rezerwat Sine Wiry stanowi doskonałą lokalizację na spokojne, relaksujące spacery, idealne dla osób w każdym wieku. To miejsce, do którego bez wahania można zabrać dzieci, psa lub wyruszyć na przejażdżkę rowerową. Naturalne piękno Sinych Wirów tworzy atmosferę pełną spokoju i harmonii, zapewniając każdemu odwiedzającemu niezapomniane chwile na łonie natury.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy