Turyści zmierzający w Bieszczady trasą z Sanoka przez Załuż do Leska przejeżdżają obok góry Sobień, która wznosi się tuż nad zakolem Sanu. Jej stoki objęte są rezerwatem przyrody, a szczyt wieńczą fragmenty murów obronnych, szczątki budynków i ślady wałów przedzamcza. Tuż za ruiną znajduje się drewniany taras, z którego rozpościera się szeroki widok na zakole Sanu. W dalszej perspektywie na Lesko, a przy dobrej widoczności można dostrzec nawet Bieszczady. Wejście do pozostałości po zamku Kmitów wiedzie przez wieżę, do której zbudowano drewniane schody. W ruinach stosunkowo dobrze zachowała się też kamieniarka okienna w dolnej kondygnacji.
Wzgórze zamkowe stanowi ciekawy obiekt przyrodniczy, ale również turystyczny, o czym świadczy ilość osób chętnych do wejścia na szczyt. By zapewnić większe bezpieczeństwo odwiedzającym, ponad rok temu przeprowadzono prace związane z rekonstrukcją urządzeń turystycznych. Odnowiono wówczas mostki, barierki wiodące do ruin, platformę widokową oraz zabezpieczono na nowo miejsca, gdzie osypują się kamienie. Jak informuje Nadleśnictwo Lesko odpowiadające za to miejsce, platforma widokowa, która jest w całości z drewna, zostanie poddana dodatkowemu malowaniu w celu przedłużenia jego żywotności i sprawności.
Chcielibyśmy podkreślić, że obiekt nie będzie zamknięty, jednakże mogą wystąpić pewne częściowe utrudnienia. Termin realizacji prac uzależniony jest od warunków pogodowych. Działania będą prowadzone między godziną 08:00 a 13:00, aby minimalizować zakłócenia
– informuje Nadleśnictwo Lesko.
Aby zabezpieczyć obszar prac zostaną umieszczone broszury z informacją „Uwaga – malowane” oraz taśmy zabezpieczające w celu ograniczenia możliwości ubrudzenia się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.