reklama
reklama

Bieszczady. Ojciec zostawił 10-latkę samą w górach. Policja apeluje: "To niedopuszczalne zachowanie"

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Dominik Jurek

Bieszczady. Ojciec zostawił 10-latkę samą w górach. Policja apeluje: "To niedopuszczalne zachowanie" - Zdjęcie główne

foto Dominik Jurek

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Aktualności Sezon wakacyjny w Bieszczadach trwa. To czas, kiedy wielu z nas wyjeżdża na zasłużony odpoczynek, regenerując swoje ciało i umysł w otoczeniu przyrody i niesamowitych widoków. Przebywając na tym terenie, turyści bardzo chętnie korzystają ze wszystkich oferowanych im atrakcji, ale też wybierają relaks nad wodą oraz wędrówki górskimi szlakami. Aby ten okres był udany, najważniejszą kwestią jest bezpieczeństwo.
reklama

Podróż w Bieszczady kojarzy nam się przede wszystkim z wędrówkami szlakami górskimi. Faktycznie tak jest. Turyści odwiedzający południowo-wschodnią Polskę bardzo chętnie wybierają trasy w kierunku Tarnicy, Połoniny Wetlińskiej, Połoniny Caryńskiej oraz Małej i Wielkiej Rawki. Aby nasz urlop minął w taki sposób, jak to sobie zaplanowaliśmy, musimy zwrócić uwagę przede wszystkim na nasze bezpieczeństwo i bezpieczeństwo naszych dzieci i najbliższych. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Lesku, przypominają o zachowaniu rozsądku podczas wakacyjnego wypoczynku.

Wypoczynek w górach daje dużo dobrego, ale niesie też konkretne zagrożenia. Przemierzając górskie szlaki, piechurzy mierzą się z żywiołem, którego pod żadnym pozorem nie można lekceważyć. Jedną z zasad bezpieczeństwa w górach jest to, aby pamiętać, by przed wyjściem na szlak zapoznać się z przebiegiem trasy na mapie i w przewodniku. Podczas wędrówki trzeba trzymać się znakowanych szlaków i nie zapuszczać w nieznany teren – szczególnie podczas schodzenia. Nie wolno skracać drogi, nie wybierać innych ścieżek

- informuje aspirant sztabowy Katarzyna Fechner, rzecznik prasowy leskiej komendy.

Ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego przypominają dodatkowo o sprawdzaniu na bieżąco prognozy pogody, mierzeniu sił na zamiary, a także o podstawnym ekwipunku, w tym odpowiednim i wygodnym obuwiu oraz plecaku z ubraniem przeciwdeszczowym, podręczną apteczką, przekąskami energetycznymi czy napojami.

Samotne dzieci na szlaku górskim? To niedopuszczalne

Policjanci w oparciu o ostatnie wydarzenia, zwracają uwagę na niedopuszczanie do sytuacji, aby po górskich szlakach dzieci wędrowały samotnie. Mimo że wydaje się to czymś wiadomym, mundurowi w ostatnich dniach otrzymali zgłoszenie o 10-latce, która schodziła szlakiem z Połoniny Wetlińskiej w kierunku Przełęczy Wyżnej. Tylko dzięki przewodnikowi turystycznemu, dziecku nic się nie stało. Mundurowi ustalili, że dziewczynka przyjechała z Warszawy z ojcem i młodszymi braćmi.

Rodzina wybrała się na Połoninę Wetlińską, ale na szczycie dziewczynka poczuła się zbyt zmęczona by iść dalej szlakiem czerwonym, jak planował ojciec i poprosiła, że chciałaby wrócić do schroniska w Wetlinie, gdzie mieszkali. Wówczas ojciec polecił jej, by sama zeszła ze szczytu a następnie znalazła sobie jakiś transport do Wetliny, sam zaś poszedł z młodszymi dziećmi dalej, wcześniej zaplanowaną trasą

- dodaje rzecznik.

Dziecko całe i zdrowe zostało przewiezione do Wetliny. Z gór ściągnięto ojca, który, jak tłumaczył „córka jest bardzo samodzielna, a w Warszawie, gdzie mieszkają, wraca ze szkoły sama”. Teraz nieodpowiedzialnym zachowaniem rodzica oraz sytuacją małoletniej zajmie się sąd rodzinny.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama