reklama

W Dwerniczku pojawiła się Śnieżyca wiosenna. To bieszczadzki zwiastun wiosny

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

W Dwerniczku pojawiła się Śnieżyca wiosenna. To bieszczadzki zwiastun wiosny - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
10
zdjęć

Udostępnij na:
Facebook
Warto zobaczyćTe małe, niezwykle urokliwe rośliny z kwiatami jak dzwoneczki, będące oznaką przedwiośnia i zapowiedzią rychłej wiosny, zaczęły już kwitnąć w Bieszczadach. W Dwerniczku, tuż przy szosie prowadzącej do Zatwarnicy można już podziwiać niewielkie kępki śnieżycy wiosennej, która wkrótce pokryje cały rezerwat.
reklama

Śnieżyca wiosenna w Polsce jest rośliną rzadką, ale jeśli już gdzieś się pojawi to występuje w dużych łanach, tworząc (podczas kwitnienia) cudowne białe kobierce. I właśnie takie białe kobierce można podziwiać wiosną w Bieszczadach, między innymi w rezerwacie w Dwerniczku. 

Jak wygląda Śnieżyca wiosenna?

Śnieżycę wiosenną (Leucoium vernum) charakteryzują białe, delikatne kwiaty pojawiające się wraz z pierwszymi promieniami wiosennego słońca. Kwiaty śnieżycy mają kształt dzwoneczka, a na każdym płatku, których jest sześć, znajduje się charakterystyczna żółta lub żółto-zielonkawa plamka. To między innymi dzięki tej plamce można odróżnić śnieżycę wiosenną od popularnej, dosyć do niej podobnej śnieżyczki przebiśnieg. 

reklama

Śnieżyca wiosenna w Mucznem/fot. Agnieszka Skucińska

Co ciekawe - obie te rośliny, być może ze względu na podobieństwo, w gwarze ludowej występują pod jedną nazwą kwiatu mlecznego lub śnieżnika. Bywają również nazywane gładyszkiem, śniegułką lub śniegułą. 

Łodyga śnieżycy jest bezlistna (liście wyrastają z wierzchołka cebuli) i osiąga wysokość do 30 cm. Na jej karpackiej - występującej w Bieszczadach – odmianie (Leucoium vernum carpatica) pojawiają się zazwyczaj dwa kwiaty. W Polsce rośnie również odmiana zachodnia (vernum) i na jej łodydze pojawia się tylko jeden kwiat.

reklama

Śnieżyca wiosenna jest rośliną miododajną więc dla dzikich pszczół jest cennym, jednym z pierwszych źródłem nektaru i pyłku.

Śnieżyca wiosenna pod ochroną. Rezerwat przyrody w Dwerniczku

Zagrożeniem dla śnieżycy jest jej deptanie, zrywanie w celach dekoracyjnych i wykopywanie do przesadzenia. Największa skala tego zjawiska miała miejsce na przełomie XIX i XX wieku co przesądziło o wprowadzeniu ochrony prawnej tego gatunku. 

Trzeba wiedzieć, że śnieżyca (tak jak i przebiśnieg) raz wyniszczona przez człowieka nie pojawi się w tym samym miejscu już nigdy. Na szczęście można już kupić odmiany hodowlane, co zapewne zapobiegnie jej „podkradaniu” z naturalnych siedlisk.

reklama

W 2001 r. w Bieszczadach, w gminie Lutowiska, w miejscowości Dwerniczek utworzono Rezerwat Przyrody o nazwie „Śnieżyca wiosenna w Dwerniczku”. Rezerwat położony jest w zakolu Sanu, w obrębie Parku Krajobrazowego Doliny Sanu i obejmuje obszar 5 ha. Jednak nie jest to jedyne jej stanowisko w tym regionie. Śnieżyca zadomowiła się również tuż za Mucznem, w drodze do Tarnawy, przy stanowisku do obserwacji bobrów.  

Mapa Rezerwatu Śnieżycy wiosennej w Dwerniczku/ RDOŚ Rzeszów

Celem ochrony rezerwatu jest „zachowanie ze względów dydaktycznych i naukowych stanowiska śnieżycy wiosennej, a także zbiorowisk łąkowych z bogatą florą gatunków rzadkich i chronionych”. 

Na terenie rezerwatu poza licznie występującą śnieżycą można spotkać również inne cenne, chronione i rzadko występujące gatunki roślin.

Trucizna czy lek

Śnieżyca jest jednocześnie trucizną i lekiem. Ten wiosenny przysmak jeleni i saren jest dla ludzi rośliną toksyczną (zawierającą szkodliwe alkaloidy – leukoinę i galantaminę) i spożycie jakiejkolwiek jej części może wywołać ślinotok, wymioty, biegunkę, duszności, bolesne skurcze jelit i drgawki. Spowalnia również akcję serca, co w skrajnych przypadkach może doprowadzić nawet do śmierci. 

Natomiast galantamina stosowana w odpowiednim stężeniu jako surowiec zielarski pobudza ośrodkowy układ nerwowy. Jest lekiem stosowanym m.in. w chorobach neurologicznych typu Alzhaimer, a także jako lek wspomagający przy otępieniu starczym, 

Jednak pamiętajmy, żeby nie eksperymentować i pod żadnym pozorem nie leczyć się tą rośliną na własną rękę. 

Śpieszmy się podziwiać bieszczadzkie białe łany

Ponieważ po przekwitnięciu roślina całkowicie zasycha, to w sezonie letnim nie ma po niej żadnego śladu. Zatem, kto chce cieszyć się jej pięknem to powinien zaplanować wiosenny wyjazd w Bieszczady. Zarówno w Dwerniczku jak i Mucznem nie trzeba stanowisk śnieżycy poszukiwać. W jednym i drugim miejscu rośnie praktycznie przy szosie. 

Platforma obserwacyjna bobra europejskiego w Mucznem/ fot. Agnieszka Skucińska

W obu tych miejscach można przy okazji zaplanować zwiedzenie okolicznych atrakcji. 

W Dwerniczku może to być np. krótki spacer na jedyny w swoim rodzaju wiszący most nad Sanem, a w drodze do Mucznego można wstąpić do Zagrody Żubrów, zatrzymać się na placu przy plenerowym Muzeum Wypału Węgla Drzewnego lub wybrać się na wieżę widokową na Jeleniowatym żeby podziwiać malowniczą panoramę polskich i ukraińskich Bieszczadów. 

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama