Widzimy na niej namioty obozu harcerskiego, znajdujące się w zakolu Sanu. Malownicze miejsce, z panoramą na najwyższą grupę bieszczadzkich połonin.
Obóz harcerski w cieniu historii
Tyle tylko, że nie jest to Smolnik nad Sanem, tylko teren dawnej wioski Procisne. Wioska Smolnik znajdowała się obok, po lewej stronie, patrząc na zdjęcie, i nie jest na nim widoczna. Z dawnej wioski Smolnik ocalała jedynie cerkiew. Poza nią na terenie Smolnika znajduje się gospodarstwo hodowlane i karczma „Wilcza Jama”. Do Smolnika włączono już po wojnie część terenu dawnej wioski Żurawin. Kiedyś znajdował się w tym miejscu tartak należąćy do Kohnów. Po przesiedleniu mieszkańców w ramach wymiany terenów przygranicznych z 1951 roku, działało tu Państwowe Gospodarstwo Rolne (PGR), przejęte następnie przez Kombinat Rolno-Przemysłowy „Igloopol”.
Dziedzictwo Kmitów i Konieckich
Wioska Procisne powstała w dobrach Kmitów w XVI w. założono ją na lewobrzeżnej części Sanu, w bocznej dolince, którą spływa ze zboczy Kosowca potoczek o nazwie Głęboki. Na najstarszym dokumencie ze wzmianką o wsi widnieje nazwa Prothezne. W tym czasie wymieniano ją w dokumentach razem z sąsiednim Smolnikiem. Natomiast w czasach najnowszych, pomiędzy 1977 a 1981 rokiem, obowiązywała nazwa Przesmyk.Cała zabudowa wioski jeszcze pod koniec XVIII w. znajdowała się w dolinie wspomnianego wyżej potoku. Później powstał jeszcze przysiółek o nazwie Za Sanem, składający się z sześciu zagród, i zgodnie z nazwą znajdował się po drugiej stronie Sanu. Przysiółek ten przestał istnieć w czasie wojny, gdy powstała na Sanie granica niemiecko-radziecka. Wtedy to w ramach oczyszczania 800 metrowego pasa przygranicznego, Rosjanie zniszczyli jego zabudowę. Właściwa wioska Procisne natomiast przestała istnieć w 1946 roku, kiedy to wysiedlono mieszkańców do ZSRR a zabudowę spalono. Po zmianie granic w 1951 roku teren przysiółka Za Sanem włączony został do Dwerniczka, nowej wioski powstałej w czasie przynależności prawobrzeżnej części Sanu do ZSRR. Pierwotnie Dwerniczek, w latach 30-tych liczący 44 gospodarstwa, znajdował się nieco dalej na zachód i stanowił część Dwernika. Sam Dwernik właściwy znajdował się w dolinie potoku Dwernik. Wszystkie zabudowania po drugiej stronie Sanu, należały już do jego przysiółka o nazwie Dwerniczek.
Pocztówka Biura Wydawniczego RUCH z 1969 lub 1970 r.
W XIX w. majątek Procisne należał do nastawionej patriotycznie rodziny Konieckich. Jeden z przedstawicieli tej rodziny, Marceli Koniecki zorganizował oddział, który miał wziąć udział w nieudanym powstaniu w 1946 roku. W roku 1884 w miejscowym dworze, w gościnie u jego rezydenta Józefa Zdunia przez krótki czas przebywał znany polski etnograf Oskar Kolberg. Przebywając w nim prowadził on w okolicy swoje badania.
W Procisnem nigdy nie było cerkwi. Mieszkańcy wioski korzystali ze świątyni w Smolniku, która dawniej znajdowała się o wiele bliżej Procisnego niż obecnie. Po wojnie, już w latach 50-tych pojawiały się pomysły, by zaangażować młożdzież, w tym harcerzy, w akcje zagospodarowania Bieszczadów. Toteż w latach 60 i 70-tych takie obrazki, jak widoczne na zdjęciu obozowisko harcerskie, były tutaj dosyć częste.
Stuposiany. Wioska przemian
W głębi, za obozowiskiem widzimy graniczące z Procisnem Stuposiany. Jedna z większych wiosek w tej części Bieszczadów, do której na początku XX w. doprowadzono torowisko kolejki wąskotorowej z Sokolik Górskich. W okresie międzywojennym działały tutaj też szyby naftowe. Zapewne dlatego w latach 1977 zmieniono nazwę wsi na Łukasiewicze. Najbliższe zabudowania Stuposian znajdowały się w widocznym tu przysiółku Na Łanie. W głębi doliny znajdowała się centralna część wsi z cerkwią i dworem. Po lewej widzimy fragment koryta Sanu, a w głębi za doliną Wołosatego, nad którym leżą Stuposiany, zalesiony szczyty Czereszenki i jak czytamy na wielu mapach Czereśni. Jednak właściwa nazwa tej góry to Czeresznia. Dalej w prawo widzimy kolejne góry, w tym Widełki. Na najdalszym planie widnieje grupa najwyższych połonin bieszczadzkich, z widocznym Bukowym Berdem, Krzemieniem, Szerokim Wierchem i Tarniczką.
Z prawej strony zdjęcia widzimy stoki góry Kosowiec, u stóp której lokowano obydwie te wsie, Procisne i Stuposiany.
Zbigniew Maj. Autor książki o trudach życia powojennych osadników "Bieszczadzka Odyseja. Wspomnienia moich rodziców"
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.