Bieszczady od lat cieszą się uznaniem miłośników natury i górskich wędrówek. Szczególnie Połonina Wetlińska, jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc w tym regionie, oferuje niezapomniane widoki. Przy słonecznej pogodzie, horyzonty sięgają nawet 170 kilometrów, pozwalając na obserwację Tatr, a także odległych pasm i szczytów po ukraińskich stronie granicy. Szczególną uwagę przykuwają Połonina Borżawska oraz Połonina Równa. Oba te pasma charakteryzują się surowym, a jednocześnie majestatycznym krajobrazem. Zobaczymy też Pikuj, czyli najwyższy szczyt w Bieszczadach i Ostrą Horę.
Fot. Dorota Krynicka | Pikuj
Połonina Borżawska, zwana również Borżawą, to część Beskidów Połonińskich. Leżąca niedaleko polskiej granicy, Borżawa jest najdłuższą połoniną na Zakarpaciu. Rozciągająca się na dziesiątki kilometrów grań, widoki rozpościerające się aż po horyzont oraz minimalne ślady ingerencji człowieka sprawiają, że jest to miejsce, które przyciąga turystów szukających oddechu od codzienności. Główną atrakcją Borżawy jest jej najwyższy szczyt – Stij (1692 m n.p.m.), na którym wciąż znajdują się ruiny radzieckiej instalacji radarowej. Miejsce to jest jednocześnie punktem widokowym, z którego widać niemal nieskończone warstwy górskich grzbietów. Borżawa zachęca do długich wędrówek – trasa graniowa z miejscowości Wołowiec do Miżhirja liczy ponad 46 kilometrów i wymaga dobrej kondycji oraz odpowiedniego przygotowania.
Fot. Dorota Krynicka | Ostra Hora
Połonina Równa, określana także jako Połonyna Runa, to kolejne pasmo, które zachwyca surowością i spokojem. Jej najwyższy szczyt – Połonina Równa (1480 m n.p.m.) – oferuje rozległe widoki na okoliczne doliny i masywy górskie. Charakterystyczną cechą tego pasma jest brak jednej wyraźnej grani – zamiast tego mamy do czynienia z mozaiką szczytów i połonin, które tworzą unikatowy krajobraz. Równa, granicząca z Bieszczadami Zachodnimi, przyciąga tych, którzy cenią górskie pustkowia i możliwość obcowania z naturą z dala od cywilizacyjnego zgiełku. Wędrówka po tym paśmie to zanurzenie się w niekończących się trawach, których przestrzeń zdaje się rozciągać w nieskończoność.
Przy sprzyjającej pogodzie z bieszczadzkich połonin można dostrzec nie tylko Połoninę Borżawską i Połoninę Równą, ale również dwa szczególne szczyty – Pikuj i Ostrą Horę. Pikuj (1408 m n.p.m.), najwyższy szczyt całych Bieszczadów, leży na granicy obwodów lwowskiego i zakarpackiego. Wyróżnia go charakterystyczna sylwetka – oglądany od Wołowca jawi się jako ostry, szpiczasty wierzchołek. Pikuj, będący częścią Grzbietu Wierchowińskiego, zachwyca zarówno swoim kształtem, jak i położeniem – z jego wierzchołka rozciągają się widoki na Tarnicę, Wielką Rawkę oraz inne szczyty polskich Bieszczadów. Nie mniej imponująca jest Ostra Hora (1405 m n.p.m.), położona zaledwie 18 kilometrów od polskiej granicy. Ten dwuwierzchołkowy szczyt w Beskidach Połonińskich oferuje niesamowite panoramy na Bieszczady, Połoninę Borżawską i Gorgany. Ostra Hora pozostaje bardziej dzika i niedostępna – brak znakowanych szlaków turystycznych sprawia, że dotarcie na jej wierzchołek jest wyzwaniem, które wynagradzają zapierające dech widoki oraz cisza nieskażona obecnością tłumów.
Autorką zdjęć jest Dorota Krynicka. Zachęcamy do odwiedzenia profilu i zobaczenia pięknych zdjęć - Dorota Krynicka - fotografia
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.