W 2007 roku Anna Mucha odbyła podróż z Tirany do Warszawy wraz z ekipą Dzień Dobry TVN. W ramach obchodów 20-lecia programu aktorka ponownie wyruszyła w trasę, tym razem po Polsce, aby odwiedzić sześć miast w sześć dni. Trasa prowadziła przez Ustrzyki Dolne, Rzeszów, Ostrowiec Świętokrzyski, Lublin, Siedlce i Białystok, a punktem docelowym była Warszawa. Podróż odbywała się bez wcześniejszych rezerwacji noclegów, wyłącznie przy użyciu autostopu i z minimalnym budżetem, co wymagało dużej samodzielności i kreatywności.
Tradycja i nauka regionalnego rzemiosła
Pierwszy dzień podróży rozpoczął się w Ustrzykach Dolnych, gdzie Anna Mucha odwiedziła lokalny młyn. Aktorka uczyła się tam przygotowywać proziaki, regionalne placki mączne z dodatkiem sody oczyszczonej, charakterystyczne dla Podkarpacia.
Mam ogromny szacunek do rzeczy, które przetrwały, do rzeczy pokoleniowych. To jest pierwotne, naturalne, powrót do pachnącego pieczywa. Do świeżych wypieków
– powiedziała Anna Mucha w programie Dzień Dobry TVN.
Wyzwania transportowe i znany pomnik
Kolejnym przystankiem była stolica Podkarpacia – Rzeszów. Tam zadaniem Anny Muchy było wykonanie zdjęcia przy pomniku Czynu Rewolucyjnego, który w przestrzeni internetowej zyskał popularność dzięki charakterystycznej formie rzeźby. Dotarcie do miasta wymagało znalezienia odpowiedniego autostopu, co okazało się wyzwaniem. Po długim oczekiwaniu udało się jednak znaleźć kierowcę, który przewiózł aktorkę i operatora do Rzeszowa, umożliwiając realizację zadania.W Rzeszowie aktorka podjęła kolejne wyzwanie: aby zdobyć posiłek, musiała chwilowo pracować jako kelnerka. Dzień zakończył się poszukiwaniem noclegu. Anna Mucha udała się do Teatru im. Wandy Siemaszkowej, który oferuje przestrzeń dla gości. Aktorka została przyjęta z otwartymi ramionami.
Wyzwania podróży autostopem
Podróż z ograniczonym budżetem wymagała od aktorki dużej samodzielności oraz umiejętności organizacyjnych. Znalezienie transportu, zapewnienie sobie posiłków i noclegów oraz realizacja lokalnych zadań wymagały nie tylko cierpliwości, ale także otwartości na ludzi i sytuacje, których nie można było przewidzieć. W trakcie pierwszego dnia Anna Mucha musiała równocześnie radzić sobie z fizycznym wysiłkiem, planowaniem trasy i realizacją wyzwań związanych z regionalną tradycją. Każde kolejne miasto miało dostarczyć nowych doświadczeń, związanych zarówno z kulturą, jak i życzliwością mieszkańców.Jubileuszowa podróż Anny Muchy łączy w sobie elementy edukacyjne, kulturowe i rozrywkowe. Uczestnicząc w lokalnych tradycjach, aktorka poznaje zwyczaje i produkty charakterystyczne dla odwiedzanych regionów.
Komentarze (0)