Z ukraińskiego zoo uciekł tygrys. Zwierzę miało przejść na stronę słowacką, a aktualnie – jak donosi policja – może przebywać w Parku Narodowym „Połoniny”, które znajduje się w niedalekiej odległości od Bieszczadzkiego Parku Narodowego.
Od soboty trwają działania mające na celu złapać tygrysa, który uciekł z jednego z ogrodów zoologicznych w Ukrainie i dotarł na Słowację. Tamtejsza policja przekazała informację, że dzikie zwierzę było widziane przy granicy polsko-słowackiej. Dowodem na to jest zdjęcie wykonane przez aparaty monitoringu video. Według wstępnych doniesień jest to młodszy osobnik.
W związku z tym wystosowano specjalny apel do mieszkańców północo-wschodniej części Słowacji o możliwości spotkania tygrysa w rejonie Parku Narodowego „Połoniny”. Warto podkreślić, że te tereny zlokalizowane są w niedalekiej odległości od Bieszczadów. Istnieje możliwość, że dzikie zwierzę przejdzie na polską stronę.
Aktualnie Park Narodowy „Połoniny” patrolowany jest przez strażników, policjantów oraz weterynarzy z bronią z pociskami usypiającymi.
Zdjęcie główne: Polícia Slovenskej republiky | Facebook