Bieszczadzcy pograniczny z placówki w Wetlinie wzięli udział w poszukiwaniach mężczyzny, który zgubił się w lesie w okolicach miejscowości Solinka. W skutecznych działaniach funkcjonariuszy pomógł dron wykorzystywany na co dzień do ochrony granicy państwowej.
Do zdarzenia doszło 4 września w okolicach miejscowości Solinka, w gminie Cisna, w pobliżu granicy ze Słowacją. Jak relacjonuje ppor. Piotr Zakielarz, rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, w pewnym momencie do patrolu realizującego zadania z wykorzystaniem drona podbiegła kobieta, mieszkanka powiatu leskiego. Przerażona powiedziała funkcjonariuszom, że w trakcie spaceru zaginął jej 70-letni mąż. Dodała, że mężczyzna przeszedł poważny zabieg i może mieć problemy z koncentracją oraz pamięcią.
Strażnicy graniczni uruchomili drona i rozpoczęli obserwację terenu. Urządzenie wykorzystywane na co dzień do ochrony granicy państwa posiada między innymi funkcję termowizji.
Dron okazał się kluczowy w poszukiwaniach. Już po kilku minutach mundurowi zlokalizowali mężczyznę w oddalonym o kilkaset metrów gęstym lesie. Funkcjonariusze odnaleźli zagubionego i sprowadzili bezpiecznie do oczekującej żony
- dodaje ppor. Piotr Zakielarz.
Zdjęcie główne: BiOSG, zdjęcie ilustracyjne