W sobotę, w pierwszy weekend lipca, Lutowiska po raz kolejny stały się gospodarzem jednego z najbardziej rozpoznawalnych wydarzeń regionu. Powojenne Targi Końskie, bo o nich mowa, od lat wpisują się w kalendarz lokalnych imprez jako wydarzenie o charakterze zarówno kulturalnym, jak i społecznym. Targi te, mające swoje korzenie w tradycji handlu końmi, z czasem przekształciły się w wydarzenie o szerszym wymiarze, łączące elementy pokazowe, edukacyjne i promujące lokalne środowiska jeździeckie.
Parada, która przyciąga uwagę
Jednym z głównych i zarazem najbardziej widowiskowych punktów programu była parada ośrodków jeździeckich, która przeszła główną ulicą Lutowisk. Widok był imponujący. Tłumy mieszkańców i turystów ustawiły się wzdłuż trasy przemarszu, by obejrzeć barwną kolumnę. Uczestnicy rejestrowali wydarzenie telefonami, dokumentując momenty przemarszu konnych grup. W paradzie udział wzięły nie tylko lokalne ośrodki jeździeckie, Bieszczadzki Park Narodowy, ale również formacje konne służb mundurowych – Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej i Ogniwa Konnego Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. Na czele pochodu szła Dziewczęca Orkiestra Dęta Miasta Rzeszowa „Fanfara”, nadając rytmu i energii.Tak duże wydarzenie wymagało odpowiedniego zabezpieczenia. Nad sprawnym przebiegiem imprezy czuwali funkcjonariusze policji oraz strażacy, którzy zadbali o bezpieczeństwo zarówno uczestników przemarszu, jak i licznie zgromadzonej publiczności.
Komentarze (0)