Taka pamiątka po grzybiarzach w środku lasu. Czasami słów brakuje. Człowiek – to brzmi dumnie?
– napisali przedstawiciele Nadleśnictwa Cisna, publikując zdjęcie z lasu.
Fotografia, choć pozornie nie przedstawia nic wyjątkowego, mówi wiele o kulturze niektórych osób odwiedzających lasy. Na jednym z drzew ktoś zawiesił pięć pustych puszek po piwie. Widok, który nie tylko razi estetycznie, ale przede wszystkim stanowi realne zagrożenie dla przyrody. Pod postem szybko pojawiły się komentarze internautów. Wśród nich dominowały głosy oburzenia: „Masakra, brak słów, porażka” – to tylko niektóre z reakcji. Wiele osób podkreśla, że takie zachowania nie mają nic wspólnego z szacunkiem dla przyrody i powinny spotykać się z jednoznaczną reakcją społeczną.
Śmieci – największy wróg lasu
Lasy, zwłaszcza te położone w regionach turystycznych, takich jak Bieszczady, odwiedza coraz więcej osób. Grzybiarze, turyści, miłośnicy spacerów – każdy z nich korzysta z uroków natury. Niestety, nie wszyscy pamiętają, że las to nie miejsce na pozostawianie odpadów. Porzucone butelki, puszki czy plastikowe opakowania rozkładają się przez dziesiątki, a nawet setki lat. W tym czasie stanowią zagrożenie dla zwierząt – mogą prowadzić do skaleczeń, połknięcia lub zaplątania się. Szkodzą też glebie i wodzie, a w słoneczne dni potrafią przyczynić się do pożarów, gdy szkło skupia promienie słońca niczym soczewka.
Leśnicy od lat apelują o odpowiedzialne zachowanie podczas pobytu w lesie. Wystarczy prosta zasada: wszystko, co przynieśliśmy ze sobą, powinniśmy też zabrać z powrotem. Odpady można z łatwością wyrzucić do kosza po zakończonej wizycie w lesie, a jeśli w pobliżu go nie ma – zabrać do domu.
Komentarze (0)