Pierwszym ośrodkiem w Bieszczadach, który przed tym sezonem rozpoczął sztuczne naśnieżanie, było Bieszczad.ski w Wańkowej. Kilka dni temu ruszyły tam pierwsze armatki, które stopniowo pokryły stok warstwą białego puchu. W czwartkowy wieczór, przy stabilnych minusowych temperaturach prace przy naśnieżaniu ruszyły tam na dobre, podobnie jak na Gromadzyniu w Ustrzykach Dolnych oraz na Laworcie w Brzegach Dolnych.
Aktualne warunki pogodowe sprzyjają tym działaniom – oprócz sztucznego śniegu stoki pokrywa także świeży, naturalny opad. Jeśli temperatury utrzymają się na odpowiednim poziomie, pierwsze zjazdy mogą być możliwe już w najbliższym czasie.
Fot. Facebook/ustrzyki-narty.pl
Pogoda kluczowym czynnikiem
Choć perspektywy wyglądają obiecująco, pogoda wciąż pozostaje głównym czynnikiem determinującym początek sezonu narciarskiego. Wahania temperatury, szczególnie w godzinach dziennych, mogą znacząco opóźnić proces naśnieżania i przygotowania stoków do użytku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.