reklama

Potrzebna PILNA pomoc dla Gabrysia z Bieszczad. Liczy się czas

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum prywatne

Potrzebna PILNA pomoc dla Gabrysia z Bieszczad. Liczy się czas - Zdjęcie główne

Potrzebna PILNA pomoc dla Gabrysia z Bieszczad. Liczy się czas | foto Archiwum prywatne

Udostępnij na:
Facebook
AktualnościCzteroletni Gabryś z Olszanicy urodził się jako skrajny wcześniak, ważący zaledwie 800 gramów. Przeszedł już kilkadziesiąt operacji i codziennie mierzy się z poważnymi konsekwencjami przedwczesnego porodu. Teraz pojawiła się dla niego szansa – terapia w klinice w Meksyku, jedyna taka na świecie.
reklama

Gabryś Zając ma niespełna cztery lata, a już przeszedł więcej niż wielu dorosłych. Urodził się jako skrajny wcześniak o wadze 800 gramów. Pierwszy rok swojego życia spędził w szpitalu, gdzie przeszedł kilkadziesiąt operacji, w tym wiele na głowie. Jego mama, Sara Zając, wspomina ten czas jako niekończącą się walkę o każdy oddech, każdy dzień.

LINK DO ZBIÓRKI PIENIĘDZY

Dziś chłopiec zmaga się z wieloma powikłaniami wcześniactwa. Lekarze zdiagnozowali u niego czterokończynowe dziecięce porażenie mózgowe, ciężką postać padaczki lekoopornej, głuchotę na lewe ucho, retinopatię wcześniaczą, czyli poważne uszkodzenie wzroku oraz aktywne wodogłowie. To już trzecia zastawka w jego głowie – poprzednie dwie były powikłane sepsą i zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych. Do tego dochodzi małogłowie, klamerka na serduszku, skolioza, problemy z płucami oraz trudności z przełykaniem i jedzeniem. Gabryś nie mówi, nie siedzi i nie chodzi, ale – jak mówią jego bliscy – walczy każdego dnia z ogromną siłą.

reklama

Nadzieja z Meksyku

Po latach intensywnego leczenia w Polsce pojawiła się nowa szansa. Gabryś zakwalifikował się na innowacyjną terapię w klinice w Monterrey w Meksyku, która wykorzystuje metodę neurocytotronu – to jedyne miejsce na świecie, gdzie jest ona wykonywana. Po serii konsultacji i kwalifikacji medycznych specjaliści z Meksyku potwierdzili, że Gabryś może wziąć udział w terapii. Termin rozpoczęcia leczenia wyznaczono na 5 lutego 2026 roku. Dla rodziny to ogromna nadzieja, ale i wyzwanie. Koszt samej terapii, bez przelotów i zakwaterowania, wynosi 35 000 dolarów, a pobyt w Meksyku potrwa co najmniej 34 dni. Z poprzedniej zbiórki udało się uzbierać 100 000 złotych, jednak to wciąż zbyt mało, by pokryć wszystkie wydatki. Potrzeba jeszcze około 100 000 złotych, a czas ucieka – do 15 grudnia trzeba opłacić terapię i zakupić bilety lotnicze oraz zapewnić zakwaterowanie.

reklama

LINK DO ZBIÓRKI PIENIĘDZY

„Pomóżmy Gabrysiowi” – mieszkańcy Olszanicy łączą siły

Na apel mamy chłopca zareagowali mieszkańcy Olszanicy i okolic. Lokalne stowarzyszenia i koła gospodyń zorganizowały akcję, z której cały dochód zostanie przekazany na leczenie Gabrysia. 21 listopada 2025 roku (piątek) od godziny 12:30 w Domu Ludowym w Olszanicy odbędzie się sprzedaż domowych obiadów przygotowanych przez Stowarzyszenie Miłośników Olszanicy i Okolic oraz Koło Gospodyń Wiejskich „Perła” w Olszanicy. W ofercie znajdą się między innymi: różne rodzaje gołąbków, domowe pierogi oraz pyszne naleśniki. Zamówienia można już składać telefonicznie pod numerami: 733 324 376 oraz 796 840 197.

reklama

Nie gotuj tego dnia – kup obiad od nas i wesprzyj leczenie chłopca. Bo razem możemy więcej

– zachęca Stowarzyszenie Miłośników Olszanicy i Okolic.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
logo