Podkarpaccy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami CBŚP, żołnierzami amerykańskiej armii i 21. Brygady Strzelców Podhalańskich, strażakami oraz bieszczadzkim WOPR, ćwiczyli współdziałanie służb na wypadek zaistnienia niebezpiecznych sytuacji. Doskonalono umiejętności, przygotowując się do zabezpieczenia sezonu turystycznego. Trzydniowe szkolenie odbyło się nad Jeziorem Solińskim.
Od środy do piątku, w Polańczyku odbywało się szkolenie służb ratowniczych pn. „Wataha”. Organizatorem szkolenia był Oddział Prewencji Policji w Rzeszowie. Wzięli w nim udział funkcjonariusze Plutonu Wsparcia Taktycznego Oddziału Prewencji Policji w Rzeszowie, policjanci Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, CBŚP, żołnierze armii amerykańskiej, żołnierze 21 Brygady Strzelców Podhalańskich, strażacy z województwa podkarpackiego oraz bieszczadzki WOPR.
Szkolenie miało na celu przede wszystkim usprawnienie współdziałania służb, na wypadek zaistnienia niebezpiecznych sytuacji oraz przygotowanie do zabezpieczenia sezonu turystycznego. Doskonalenie zawodowe z zakresu ratownictwa wodnego oraz działań specjalnych na wodzie odbyło się z wykorzystaniem łodzi typu RIB.
[Best_Wordpress_Gallery id="630" gal_title="Polskie służby ćwiczyły z amerykańskimi żołnierzami"] Pierwszego dnia uczestnicy szkolenia zapoznali się z tworzeniem stanowisk liniowych, budowaniem systemów asekuracyjnych oraz zasad korzystania z nich. Następnie wykorzystali pozyskane umiejętności w praktyce, podczas pokonywania przeszkód na zaporze Jeziora Solińskiego. Scenariusz drugiego dnia szkolenia obejmował między innymi incydent terrorystyczny z wzięciem zakładnika, jego odbicie z wykorzystaniem specjalistycznego sprzętu i udzieleniem mu pomocy, a także wydobycie osoby poszkodowanej z tonącego pojazdu. Ostatniego dnia przeprowadzono scenkę - poszukiwanie osoby uzbrojonej i szczególnie niebezpiecznej, w trudnym terenie, z wykorzystaniem map, kompasów i urządzeń GPS.
Na zakończenie szkolenia wszyscy uczestnicy otrzymali specjalne certyfikaty.
Zdjęcie główne: Bartosz Wilk