reklama

Pogoda idealna, a na parkingach niemal pusto. "Bieszczady mają teraz swój klimat" [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Kamil Mielnikiewicz

Pogoda idealna, a na parkingach niemal pusto. "Bieszczady mają teraz swój klimat" [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
15
zdjęć

Przełęcz Wyżniańska | foto Kamil Mielnikiewicz

Udostępnij na:
Facebook
AktualnościPiątkowy dzień w Bieszczadach przyniósł słoneczną pogodę i łagodne temperatury, które stworzyły niemal idealne warunki do wędrówek po górach. Choć trasy były w większości puste, a sezon wyraźnie zmierza ku końcowi, ci, którzy wyruszyli na szlak, mogli liczyć na spokój i malownicze widoki.
reklama

Za nami piękny, jesienny piątek w Bieszczadach – bez wiatru, z temperaturami sięgającymi od 6 do 8 stopni Celsjusza. Takie warunki, choć idealne do wędrówek, nie przyciągnęły tłumów, co pozwala odczuć, że sezon turystyczny wyraźnie dobiegł końca.

Około godziny 11:00, parking w Ustrzykach Górnych, przy wejściu na popularny szlak prowadzący na Połoninę Caryńską, zapełniony był tylko kilkunastoma samochodami. Podobnie prezentowała się sytuacja na Przełęczy Wyżniańskiej. Zauważalny spokój na szlakach stanowił idealną okazję dla przybyłych z województwa małopolskiego turystów, którzy zechcieli powiedzieć nam kilka słów.

reklama

Obecny czas sprzyja spokojnym wędrówkom, które pozwalają cieszyć się ciszą i podziwiać malownicze widoki – Bieszczady nie są już tak barwne jak niedawno, ale nadal zachwycają swoim pięknem. Na szlakach spotkaliśmy tylko nielicznych turystów. Taka niska frekwencja nas zaskoczyła, ale stworzyła wyjątkową atmosferę.

– powiedzieli nam turyści na Przełęczy Wyżniańskiej.

Początek listopada i zmieniająca się turystyka

Podobny obraz można było zaobserwować również na innych popularnych szlakach. Na Przełęczy Wyżnej, gdzie rozpoczyna się jeden z najbardziej znanych szlaków w Bieszczadach – prowadzący na Połoninę Wetlińską, w kierunku „Chatki Puchatka II” – tłumy turystów zostały zastąpione przez garstkę miłośników górskich spacerów. Równie spokojnie było w Brzegach Górnych.

Zmniejszona liczba odwiedzających potwierdza, że sezon turystyczny w Bieszczadach dobiega końca. Wraz z nim ustaje turystyka, na co zwracają uwagę lokalni gestorzy branży turystycznej. Jak podkreślają, rezerwacje w ciągu tygodnia są obecnie rzadkością, a jeśli pojawiają się na weekend, dotyczą zaledwie jednego do trzech noclegów. Jesień wycisza życie turystyczne regionu, pozostawiając przestrzeń na spokojniejsze, krótsze pobyty dla tych, którzy pragną cieszyć się urokiem Bieszczad w ciszy.

reklama

Bieszczady po sezonie

Dla miłośników gór Bieszczady w listopadzie oferują wyjątkowy rodzaj atrakcji – możliwość kontemplacji w ciszy. Turyści mogą podziwiać mniej intensywne barwy krajobrazów, którym przymrozki odebrały już część jesiennej feerii kolorów, a jednocześnie delektować się widokami bez natłoku ludzi na szlakach.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama