Wołkowyja, malownicza miejscowość położona nad Jeziorem Solińskim, ale również z miejsca, które lokalni mieszkańcy i turyści chętnie odwiedzają w poszukiwaniu smaków regionu. To właśnie tutaj, w jednej z restauracji serwujących ryby i nie tylko, doszło do wizyty, która przyciągnęła uwagę rzeszy osób. W godzinach wieczornych, w pobliżu lokalu pojawiła się niedźwiedzica wraz ze swoimi młodymi. Zwierzęta podeszły niemal pod sam budynek.
Niecodzienni goście w Złotym Pstrągu! Odwiedziła nas… niedźwiedzica z młodymi! Najwyraźniej zapach naszego pstrąga niesie się daleko po Bieszczadach. Spokojnie – nie szukała stolika na tarasie, tylko przeszła ścieżką w kierunku lasu
– zareagowali z dystansem i humorem właściciele „Złotego Pstrąga”.
Zwierzęta coraz bliżej ludzkich domostw
Obserwacja niedźwiedzi w pobliżu zabudowań nie jest w Bieszczadach już niczym zaskakującym. Od kilku lat mieszkańcy gminy Solina – w tym Wołkowyi – coraz częściej dzielą swoją przestrzeń z dzikimi zwierzętami, które wcześniej stroniły od kontaktu z człowiekiem. Niedźwiedzie, które tradycyjnie trzymały się z dala od ludzkich siedzib, dziś potrafią podejść bardzo blisko – nie tylko do lasów graniczących z osiedlami, ale również pod same budynki mieszkalne i gastronomiczne.
Komentarze (0)