reklama

Koncerty, wystawy rękodzieła czy licytacje na rzecz Zdzisława Pękalskiego. Z nami kolejna edycja Dnia Bieszczadzkiego [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Aktualności Stoiska z rękodziełem, koncerty czy spotkania z bieszczadzkimi artystami. To tylko niektóre z atrakcji przygotowanych podczas szóstego Dnia Bieszczadzkiego odbywającego się w murach Politechniki Rzeszowskiej. Ważną częścią całego wydarzenia była zbiórka pieniędzy oraz licytacja na rzecz Zdzisława Pękalskiego z Hoczwi.
reklama

VI Dzień Bieszczadzki w stolicy województwa

W sobotę, odbyła się kolejna edycja Dnia Bieszczadzkiego. W tym roku wydarzenie zorganizowano w murach Politechniki Rzeszowskiej, gdzie wszyscy odwiedzający mogli zobaczyć oraz zakupić rękodzieła, spróbować regionalnych potraw, obejrzeć wystawę fotograficzną Inki Wieczeńskiej czy wysłuchać koncertów wielu muzyków z Bieszczadów, Podkarpacia ale nie tylko. Na scenie zaprezentowali się Piotr „Rogalik” Rogala, Zespół „Żmije”, Zespół „Grzane Wino”, Grzegorz „Kowal” Michalik, Tomasz Motyka, Piotr Łagodziec, Maria Kamers, Mariusz Dziob czy grupa „Karczmarze”. Dla tych najmłodszych przygotowano animacje oraz zajęcia plastyczne. 

Na uczestników Dnia Bieszczadzkiego czekali również studenci z Kół Naukowych Politechniki Rzeszowskiej, którzy pokazali symulator skoku ze spadochronu, łazik marsjański czy bolid.

Pomoc na rzecz bieszczadzkiego artysty

W tym roku spotkanie miłośników gór zostało połączone ze zbiórką pieniędzy na rzecz legendarnego artysty Zdzisława Pękalskiego z Hoczwi, który przeszedł rozległy udar mózgu i wymaga długotrwałej rehabilitacji, a tak zwane Cyber-Oko pomoże mu w codziennym funkcjonowaniu. Odbyła się także licytacja charytatywna poprowadzona przez Ilonę Małek i Grzegorza Boratyna z TVP Rzeszów. Rezultatem mobilizacji Stowarzyszenia Natchnieni Bieszczadem było ponad 90 przedmiotów i usług podarowanych przez artystów, zespoły, firmy oraz prywatne osoby.

Wstępna kwota pieniędzy zebranych podczas Dnia Bieszczadzkiego to około 24 tysiące złotych. Czekamy jeszcze na podliczenie wszystkich zebranych środków i początkiem tygodnia podamy już ostateczne wyniki. Biorąc pod uwagę fakt, że na zbiórce prowadzonej przez nas na portalu pomagam.pl, wcześniej było już uzbieranych 14 tysięcy złotych możemy śmiało uznać, że dotarliśmy do finału akcji

- poinformowało Stowarzyszenie Przestrzenie Wyobraźni, działające przy Urzędzie Miasta i Gminy w Lesku.

Po zakończonych licytacjach wyświetlono film „Śniła mi się Połonina” w reżyserii Roberta Żurakowskiego. 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama