reklama

Bieszczady w barwach akwareli. Wernisaż wystawy „Barw Nastroje – II Bieszczadzki Plener Akwarelowy” [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Kamil Mielnikiewicz

Bieszczady w barwach akwareli. Wernisaż wystawy „Barw Nastroje – II Bieszczadzki Plener Akwarelowy” [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
55
zdjęć

Wernisaż wystawy „Barw Nastroje – II Bieszczadzki Plener Akwarelowy” | foto Kamil Mielnikiewicz

Udostępnij na:
Facebook
AktualnościW Bieszczadzkim Centrum Dziedzictwa Kulturowego w Ustrzykach Dolnych odbył się wernisaż wystawy „Barw Nastroje – II Bieszczadzki Plener Akwarelowy. Lutowiska 2025”. Spotkanie artystów z całej Polski stało się nie tylko prezentacją ich twórczości, ale także hołdem dla bieszczadzkiej natury, która – jak podkreślają uczestnicy – wciąż inspiruje i uczy pokory wobec piękna przyrody.
reklama

W ciepłej, jesiennej atmosferze murów Bieszczadzkiego Centrum Dziedzictwa Kulturowego odbył się wernisaż wystawy poplenerowej „Barw Nastroje – II Bieszczadzki Plener Akwarelowy. Lutowiska 2025”. Wydarzenie zgromadziło liczne grono miłośników sztuki, mieszkańców regionu oraz turystów, którzy tego dnia mogli podziwiać kilkadziesiąt prac powstałych podczas pleneru w Lutowiskach i okolicach.

reklama

W plenerze wzięło udział 16 artystów z całej Polski, wśród których znaleźli się zarówno doświadczeni twórcy, jak i młodsze pokolenie malarzy posługujących się techniką akwareli. Jednym z najważniejszych gości był Adam Papke, uznawany za jednego z najwybitniejszych polskich akwarelistów.

Barwy jesieni w bieszczadzkim pejzażu

Tematem przewodnim tegorocznego pleneru był jesienny krajobraz Bieszczadów. Artyści mierzyli się z zadaniem uchwycenia zmienności światła, nastrojów i kolorów tej wyjątkowej pory roku w górach. Jak przyznają twórcy, technika akwareli – wymagająca precyzji, cierpliwości i wrażliwości – doskonale oddaje ulotność natury.

reklama

Akwarela jest techniką z jednej strony wymagającą, a z drugiej demokratyczną. Każdy ma miejsce na przelanie swoich emocji, zdobywania pejzażu, dzielenia się z nim. Bieszczady to piękne miejsce – lasy, góry, przestrzeń. Wszystko tutaj inspiruje, a jesień jest szczególna

– powiedział podczas wernisażu Adam Papke, podkreślając znaczenie kontaktu artysty z naturą.

 

Wśród wystawionych prac znalazły się dzieła autorstwa Adama Papke, Barbary Kufirskiej, Katarzyny Cybulskiej-Pyki, Ewy Mikuły, Celiny Król, Nel Gorzkowicz, Izabelli Ramszy, Hanny Gancarczyk, Andrzeja Małka, Michaliny Karandziej, Eweliny Zajączkowskiej, Agnieszki Mikołajczyk, Emilii Sychowiec, Beaty Piątkowskiej, Marii Mackiewicz i Pauliny Opackiej.

reklama

Dla wielu odwiedzających była to niepowtarzalna okazja, by nie tylko obejrzeć, ale i zakupić prace bieszczadzkich pejzaży uchwycone w subtelnych tonacjach farby wodnej.

Organizator z pasją

Główną organizatorką wydarzenia była Nel Gorzkowicz, artystka, której nazwisko coraz częściej pojawia się w środowisku polskich akwarelistów. To ona zainicjowała ideę bieszczadzkich plenerów, a jej zaangażowanie, jak podkreślają uczestnicy, stanowiło o wyjątkowej atmosferze całego przedsięwzięcia. Nel Gorzkowicz ma na swoim koncie współorganizację wystaw uznanych artystów, takich jak Tom Davies czy Mike Shaw, a także doświadczenie w pracy przy kursach rysunku i malarstwa w Londynie, gdzie pełniła rolę asystentki i modelki. Jej działalność została doceniona w międzynarodowym środowisku artystycznym – zdobyła nagrodę w Międzynarodowym Konkursie Uniwersyteckim za koncepcję kolekcji odzieży damskiej. Organizowała między innymi wystawy „The Young Protagonist Show” (Hansom Cab, Earls Court, Londyn), „Fabriano in Acuarello”, a także „W Jesiennych Tonach – I Bieszczadzki Plener Akwarelowy”.

reklama

Fot. Kamil Mielnikiewicz

Ważnym elementem tego pleneru było pokazanie między innymi, że bieszczadzkie lasy mają się świetnie. Chciałam, by uczestnicy zobaczyli ich piękno i to, jak ciężko nasi leśnicy pracują, by je utrzymać. Atmosfera podczas całego pleneru była bardzo dobra, spędziliśmy ze sobą trochę czasu – bez kłótni, za to z uśmiechem. To był piękny czas wspólnego malowania

– powiedziała Nel Gorzkowicz.

Wystawa pełna emocji i refleksji

Fot. Kamil Mielnikiewicz

Wernisaż „Barw Nastroje” był nie tylko prezentacją artystycznych dokonań, ale także miejscem spotkań, rozmów i wymiany doświadczeń. Dla wielu uczestników i gości stał się okazją do głębszego spojrzenia na rolę natury w sztuce oraz na to, jak zmieniają się sposoby jej postrzegania. Wśród zgromadzonych nie brakowało refleksji na temat roli sztuki w zachowaniu lokalnego dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego Bieszczadów. Wystawa w Ustrzykach Dolnych przypomniała, że region ten od lat inspiruje twórców, zarówno zawodowych malarzy, jak i amatorów, którzy w malarstwie odnajdują sposób na wyrażenie emocji i budowanie więzi z miejscem.

Bieszczady w akwareli – kontynuacja tradycji

Wystawa jest kontynuacją ubiegłorocznego projektu „W Jesiennych Tonach – I Bieszczadzki Plener Akwarelowy”. Tegoroczna edycja potwierdziła, że plener w Lutowiskach staje się wydarzeniem cyklicznym, które z roku na rok przyciąga coraz większe grono uczestników i odbiorców. Dla artystów – to czas intensywnej pracy twórczej, a dla regionu – szansa na promocję kultury i sztuki w oparciu o lokalne dziedzictwo. Wystawę można oglądać przez najbliższy miesiąc w Bieszczadzkim Centrum Dziedzictwa Kulturowego w Ustrzykach Dolnych.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
logo