Już na dzisiejszą noc IMGW wydał dla Bieszczadów ostrzeżnie 2 stopnie przed gołoledzią. Jednak to dopiero początek ekstremów pogodowych. Przed nami całe spectrum zjawisk pogodowych! Może być tak jak w trzeciej dekadzie stycznia. Albo jeszcze gorzej...
Zaczynając od intensywnych opadów śniegu, przez silny wiatr powodujące zawieje, po spadek temperatury. Potem przejściowy napływ cieplejszego powietrza na krańce południowo wschodnie. Może to spowodować opady marznącego deszczu lub deszczu lodowego, szczególnie na południu Podkarpacia.
Deszcz lodowy to bardzo niebezpieczne zjawisko. Opad w postaci lodowych kulek o wielkości 1-3 mm może spowodować ogromne zniszczenia. Spadające kuleczki lodu mogą uszkodzić samochody, pozrywać linie energetyczne, a nawet poprzewracać słupy elektryczne.
Najwięcej śniegu - nawet do 50cm - może spaść w południowej połowie Polski. Sytuacja na drogach może być dramatyczna, bo silny wiatr sprawi, że na drogach będą tworzyły się zaspy. Musimy też przygotować się na przerwy w dostawie prądu, połamane drzewa i gałęzie. Ponadto jest duże prawdopodobieństwo, że nad Podkarpacie dotrze pył saharyjski, który będzie opadał wraz ze śniegiem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.