Najpierw ratownicy ze Stacji Centralnej w Sanoku zostali wezwani do nagłego zatrzymania krążenia u mężczyzny, który przebywał w okolicy lodospadów w Rudawce Rymanowskiej.
Wysłano tam również załogę Ratownika10 z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego wraz z ratownikiem pokładowym. Niestety pomimo wysiłku wielu osób, mężczyźnie nie udało się przywrócić życia. Goprowcom pozostał smutny obowiązek transportu zwłok.
Drugi lot załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego wraz z ratownikiem pokładowym GOPR odbył się na stację narciarską Chyrowa Ski do kobiety, która w wyniku upadku doznała urazu kręgosłupa.
Z kolei po południu ratownicy ze Stacji Ratunkowej w Cisnej zostali wezwani do skiturowca, którego musieli ewakuować spod szczytu Hon w rejonie Cisnej. Mężczyzna złamał podudzie.
Już wieczorem ratownicy ze Stacji Ratunkowej w Ustrzykach Górnych pomogli dwóm turystom na Bukowym Berdzie, którzy pomimo tego, iż byli bardzo dobrze przygotowani (zapasowe ubrania, jedzenie, śpiwory) to w pewnym momencie utknęli w śniegu po tym jak jednemu z nich rozwaliła się rakieta śnieżna. Goprowcy dostarczyli zapasowe rakiety, a następnie sprowadzili ich do skuterów i dalej do Mucznego.
Pomimo słonecznej pogody, w górach nadal może być niebezpiecznie. Uważajcie na siebie.
Komentarze (0)