reklama

Dlaczego liście się przebarwiają? [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Dlaczego liście się przebarwiają? [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościChoć jesień najbardziej ze wszystkich pór roku świadczy o przemijaniu, to jest też najbardziej kolorowa
reklama

Drzewa i krzewy przyjmują bajecznie kolorową szatę dzięki obecności żółtych ksantofilów, pomarańczowych karotenów i czerwonych lub purpurowych antocyjanów. Efekt wzmocnia jeszcze zróżnicowana żywotność chloroplastów, wśród których niektóre wciąż generują żywozielone plamy.

 


 

reklama

Na żółto wybarwiają się brzozy, topole imodrzewie. Na pomarańczowo – jawor yi osiki.  Na czerwono – borówka, kalina i dąb czerwony. Żółto-rude robią się buki, a brązowe – dęby. Niektóre drzewa w ogóle się nie przebarwiają – zielone liście opadają z olszy i jesionu, zwłaszcza po przymrozkach.

 

Kiedyś uważano, że barwy liści są tylko ubocznym efektem rozkładu chlorofilu. Jednak liście są jak  fabryki, które nie mogą sobie pozwolić na produkcję bezużytecznych odpadów. Gdy zaczyna brakować energii chlorofil ulega degradacji do wspomnianych barwników. 

 

Energetyczne węglowodany i ważne pierwiastki (np. azot, fosfor) są wycofywane do pnia, po czym uruchamiane zostają enzymy rozkładające pektyny i celulozę, kończąc ten proces odcięciem ogonka liściowego.

reklama

 

Drzewa liściaste wchodzą w stan spoczynku, bo bez liści łatwiej zachować wodę (ograniczenie parowania). Wszak zima to fizjologiczna susza. Ale gdy odkryto proces powstawania antocyjanów (związki odpowiedzialne za barwę purpurową), zaczęto zastanawiać się nad ewolucyjnym sensem jesiennych przebarwień.

 

W różnych hipotezach wskazywano na antyutleniającą rolę karotenów i antocyjanów - co miało chronić nietrwałe związki powstające w procesie fizjologicznej przebudowy, pozwalając na efektywne wycofanie wartościowych substancji z liścia.

 

Powstała też teoria o znaczeniu antocyjanów w ochronie przed pasożytniczymi owadami - np. mszyce szukające jesienią żywiciela miałyby lepiej widzieć drzewa o zielonej barwie, niż czerwonej.

reklama

 

Jak jest naprawdę? Dla laika ważne jest cieszenie oczu pięknymi kolorami. A takie kolory tylko w Bieszczadach.

 

źródło: BdPN

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama