reklama

Widzisz muchomory czerwone w bieszczadzkich lasach? To dobry znak

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Agnieszka Skucińska

Widzisz muchomory czerwone w bieszczadzkich lasach? To dobry znak - Zdjęcie główne

Muchomory czerwone w bieszczadzkich lasach | foto Agnieszka Skucińska

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

PrzyrodaSezon na zbieranie grzybów w Bieszczadach trwa. Chodząc po lesie omijamy muchomory czerwone, z jednej strony to bardzo wzorowe zachowanie, bo jak wiemy jest to grzyb trujący, jednak z drugiej strony pojawienie się ich na drodze to dobry znak.
reklama

Wielu grzybiarzy widząc muchomory czerwone podczas wędrówek po lesie czuje rozczarowanie. Nie powinno się ich zdecydowanie jeść, ale napotkanie na swojej drodze powinno cieszyć. Muchomory są niebezpieczne, ale okazuje się, że nie trzeba ich całkowicie ignorować. Dlaczego? Na to pytanie odpowiedzieli leśnicy z bieszczadzkiego Nadleśnictwa Baligród

Gdy nastaje czas grzybów… Często tam, gdzie muchomory czerwone rosną też borowiki szlachetne. Gatunki te tworzą mikoryzy z tymi samymi gatunkami drzew

– czytamy.

Lasy Państwowe zaznaczają przy tym, aby pod żadnym pozorem nie niszczyć muchomorów czerwonych.

reklama

To grupa grzybów, która wywołuje najwięcej skrajnych emocji i zaniepokojenia wśród niedoświadczonych zbieraczy grzybów. Zdarza się, że idąc przez las, widzimy kopnięte muchomory. Jest to przykry widok, gdyż wszystkie grzyby pełnią ważną funkcję w lesie. Czy wiecie, że niektóre zwierzęta leśne zjadają muchomory, by pozbyć się pasożytów ze swojego układu pokarmowego?

– tłumaczą leśnicy z Lasów Państwowych.

Muchomor czerwony. Opis ogólny i występowanie

Muchomor czerwony to jeden z najpiękniejszych i najbardziej charakterystycznych gatunków grzybów rosnących w Polsce. Każde dziecko potrafi rozpoznać czerwony kapelusz w kropki i wie, że nie wolno go ruszać, bo jest trujący. Ostrzegawczy kolor i popularność czerwonego muchomora sprawiają, że właściwie nie zdarzają się przypadkowe zatrucia. 

reklama

Muchomor zawiera toksyczne substancje takie jak muskaryna, kwas ibotenowy i muscymol. Główne objawy zatrucia to duszności, wymioty oraz biegunka, a także halucynacje. Podejrzewa się, że odpowiada za nie w największym stopniu kwas ibotenowy. Halucynacje obejmują poważne zaburzenia poczucia czasu i przestrzeni, które powodują poczucie ogólnej dezorientacji. Efekty te mogą ustąpić już po dwóch godzinach, po których przychodzi niemożliwa do powstrzymania senność. Nie zdarza się, by jakiekolwiek zmiany stanu świadomości utrzymywały się przez dłużej niż 24 godziny. 

reklama

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
logo