Dzisiejsza Solina to jedno z najpopularniejszych miejsc turystycznych. Na odwiedzających czekają liczne punkty handlowe oferujące zabawki, pamiątki i rękodzieło, a także szeroka oferta gastronomiczna. Największym magnesem pozostaje Jezioro Solińskie wraz z największą w Polsce zaporą wodną oraz kolejką gondolową i atrakcjami oferowanymi przez Polskie Koleje Linowe.
Tuż przy zaporze, po zejściu w kierunku jeziora, można zobaczyć tablice z archiwalnymi fotografiami i opisami dokumentującymi proces budowy obiektu. Stanowią one ważne przypomnienie o historii tego miejsca, często pozostającej w cieniu współczesnej turystyki.
Idea budowy zapory
Budowa zapory w Solinie miała przede wszystkim charakter ochronny – miała zabezpieczać miejscowości położone nad Sanem przed regularnymi powodziami. Pierwszy projekt takiego obiektu opracował już w 1921 roku profesor Karol Pomianowski z Politechniki Warszawskiej, jednak II wojna światowa uniemożliwiła realizację planów. Do koncepcji powrócono w 1955 roku, kiedy inżynier Bolesław Kozłowski przedstawił nową wizję budowli. Decyzję o lokalizacji podjęto na podstawie opinii komisji specjalistów, w której uczestniczył także szwajcarski geolog. Ze względu na odporne podłoże piaskowcowe to właśnie Solina została uznana za najbezpieczniejsze miejsce do realizacji inwestycji.Oficjalnie budowę rozpoczęto w 1960 roku. Najpierw wykonano prace fundamentowe, a cztery lata później przystąpiono do wznoszenia ścian. Prace betoniarskie zakończono w 1968 roku. 9 marca 1968 roku uruchomiono pierwszą turbinę, a 20 lipca tego samego roku zaporę oddano do eksploatacji.
Powstała budowla to betonowa zapora o wysokości 82 metrów i długości 664 metrów, ważąca około 2 miliony ton. Do jej budowy wykorzystano 820 tysięcy metrów sześciennych betonu i żelbetonu, 1,7 miliona ton kruszywa oraz 200 tysięcy ton cementu. W realizację projektu zaangażowanych było około 2 tysiące robotników, którzy korzystali z nowoczesnego jak na tamte czasy sprzętu, między innymi 7 koparek, 15 spycharek, 3 dźwigów samochodowych, 13 ładowarek, 42 wywrotek i 8 ciągników. Całkowity koszt inwestycji przekroczył 1,5 miliarda złotych.
Fot. Solina-wspomnienia/Facebook
Cena budowy – wysiedlenia i zburzone wsie
Realizacja zapory miała również swoją dramatyczną stronę. Aby powstało Jezioro Solińskie, konieczne było tzw. „oczyszczenie” terenów przeznaczonych do zalania. Około 3 tysięcy mieszkańców Soliny, Teleśnicy Sannej, Horodka, Sokola, Chrewtu i części Wołkowyi otrzymało nakaz opuszczenia swoich domów i zrównania ich z ziemią do 1964 roku.
Fot. Solina-wspomnienia/Facebook
Wszystkie gospodarstwa objęte planem likwidacji odwiedzała specjalna komisja, która szacowała majątek mieszkańców. Na tej podstawie wypłacano później odszkodowania. Z perspektywy czasu trudno oddać emocje, jakie towarzyszyły ludziom zmuszonym do opuszczenia rodzinnych miejsc. Dla wielu był to koniec życia w miejscowościach, w których spędzili całe życie i zbudowali domy własnym wysiłkiem.
Solina dziś – atrakcje i pamięć
Dziś Solina kojarzy się przede wszystkim z turystyką, wypoczynkiem i licznymi atrakcjami. Jednak wśród gwaru turystów i współczesnych inwestycji warto pamiętać, że Jezioro Solińskie i zapora powstały kosztem dawnych wsi i ludzkich dramatów.Tablice ustawione przy ścieżce prowadzącej znad zapory do jeziora przypominają, jak wyglądała budowa i jakie konsekwencje miała dla lokalnej społeczności. Solina jest więc miejscem, w którym współczesność spotyka się z historią – miejscem atrakcyjnym turystycznie, ale jednocześnie pełnym pamięci o ludziach i wydarzeniach, które ukształtowały jego obecny obraz.
Komentarze (0)