Latem Polańczyk przeobraża się w tętniące życiem centrum turystyki. Jego rozpoznawalność wynika przede wszystkim z uzdrowiskowego charakteru oraz bliskości Jeziora Solińskiego, które jest prawdziwym magnesem dla odwiedzających. Szczególnie w słoneczne wakacyjne weekendy trudno znaleźć miejsce parkingowe, a w restauracjach niemal zawsze trzeba czekać na stolik. Plaże nad jeziorem są pełne wypoczywających, a na wodzie widać mnóstwo żaglówek, kajaków i rowerów wodnych. Polańczyk w sezonie to również wydarzenia kulturalne, które przyciągają tłumy. W amfiteatrze odbywają się między innymi koncerty i występy kabaretowe, a tegoroczne występy zespołu Universe czy Zenka Martyniuka były jednym z głównych punktów programu.
Po sezonie – oaza ciszy i spokoju
Kiedy letnie tłumy opuszczają Polańczyk, miejscowość zyskuje zupełnie inny charakter. Na słynnej ulicy Zdrojowej, zwykle pełnej spacerowiczów, można spotkać jedynie nielicznych kuracjuszy, którzy przyjeżdżają tutaj, by korzystać z uzdrowiskowych walorów regionu. Polańczyk poza sezonem to czas, gdy natura i krajobrazy nabierają szczególnego znaczenia. Warto odwiedzić Jezioro Solińskie właśnie w tym okresie, kiedy jego uroda staje się bardziej intymna i subtelna. Jak mówi wielu mieszkańców i turystów, Polańczyk jest piękny niezależnie od pogody, ale przy słonecznej aurze ukazuje swoje wyjątkowe oblicze.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.