reklama

Na ulicach Polańczyka zapanowała cisza. Gości jest już coraz mniej [ZDJĘCIA, WIDEO]

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Kamil Mielnikiewicz

Na ulicach Polańczyka zapanowała cisza. Gości jest już coraz mniej [ZDJĘCIA, WIDEO] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
43
zdjęć

Ulica Zdrojowa w Polańczyku | foto Kamil Mielnikiewicz

Udostępnij na:
Facebook
Jezioro Solińskie i okoliceTurystyczny sezon wokół Jeziora Solińskiego powoli zmierza ku końcowi. Jak wskazują przedstawiciele branży turystycznej, na ulicach Polańczyka widać teraz wyraźnie mniej osób niż jeszcze kilka tygodni temu, a większość parkingów – szczególnie w tygodniu – pozostaje pusta. Zobaczcie, jak wygląda Polańczyk w jesiennej odsłonie października.
reklama

Trudno znaleźć kogoś, kto podczas wizyty w Bieszczadach nie zawitałby do Polańczyka. Miejscowość położona nad brzegiem Jeziora Solińskiego od lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem turystów z całego kraju. W szczególności w okresie wakacyjnym znalezienie wolnego miejsca parkingowego czy stolika w restauracji bywa prawdziwym wyzwaniem. Goście odwiedzający ten region doceniają zarówno walory przyrodnicze, jak i bogatą infrastrukturę turystyczną, oferującą liczne atrakcje dla osób w każdym wieku. Od majówki do końca września Polańczyk tętni życiem – działają liczne lokale gastronomiczne, można popłynąć statkiem spacerowym, wynająć rowerek wodny, łódź elektryczną czy żaglówkę, a przy wielu straganach kupić pamiątki. W ostatnich latach miejscowość przeżywa prawdziwe oblężenie nie tylko w szczycie sezonu, ale również w późniejszych terminach.

reklama

Obecnie część restauracji w Polańczyku zakończyła już sezon, jednak niektóre lokale pozostaną nieustannie otwarte. Wzdłuż linii brzegowej Jeziora Solińskiego panuje cisza – rowerki wodne i inne sprzęty pływające w większości zniknęły z wody, a na słynnej ulicy Zdrojowej spotkać można głównie kuracjuszy z pobliskich sanatoriów, a także wycieczki szkolne. Październikowe dni, zwłaszcza w tygodniu, przynoszą znacznie spokojniejszą atmosferę w porównaniu do letniego sezonu.

Zauważalna jest niższa frekwencja indywidualnych turystów. Aktualnie mamy głównie grupy zorganizowane i są to przeważnie pobyty dość krótkie - trzydniowe. Jeżeli chodzi o porównanie ilości rezerwacji w tygodniu, a na weekend, to zawsze od poniedziałku do piątku jest ich zdecydowanie mniej

– dowiadujemy się w Solina Resort w Polańczyku.

Brak tłumów, w połączeniu z szumem wiatru i delikatnymi falami uderzającymi o brzeg, tworzy niepowtarzalny klimat. To idealny czas na relaksujące spacery, czytanie książki nad jeziorem czy spokojne podziwianie krajobrazów. Warto także skorzystać z oferty restauracji, które oferują regionalne specjały.

reklama

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama