reklama
reklama

Ustrzycki Festiwal Rockowy. Święto fanów muzyki o mocniejszych brzmieniach [ZDJĘCIA, WIDEO]

Opublikowano:
Autor:

Ustrzycki Festiwal Rockowy. Święto fanów muzyki o mocniejszych brzmieniach [ZDJĘCIA, WIDEO] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
170
zdjęć

Udostępnij na:
Facebook
ImprezyTegoroczna edycja Ustrzyckiego Festiwalu Rockowego w Ustrzykach Dolnych przeszła do historii jako jedno z najważniejszych wydarzeń muzycznych regionu. Na płycie stadionu miejskiego zgromadziły się tysiące fanów mocniejszych brzmień, którzy przybyli nie tylko z okolic, ale także z dalszych zakątków Polski. Wydarzenie okazało się być prawdziwym świętem muzyki, pełnym emocji, spotkań i niezapomnianych przeżyć.
reklama

Festiwal Rockowy w Ustrzykach Dolnych z roku na rok zyskuje coraz większą renomę. W tym roku na stadionie miejskim pojawiły się tłumy fanów rocka, nie tylko z Podkarpacia. „Przyjechaliśmy spod Lublina” – powiedziało nam jedno z małżeństw, które, podobnie jak wielu innych uczestników, pokonało czasami setki kilometrów, by wziąć udział w tym wydarzeniu. To tylko pokazuje, jak wielką popularnością cieszy się festiwal i jak silnie zakorzenił się w świadomości fanów mocniejszych brzmień.

Muzyczne spektrum – od coverów po punk rock

Organizatorzy zadbali o to, by każdy uczestnik znalazł coś dla siebie. Line-up festiwalu był różnorodny, oferując zarówno covery światowych hitów, jak i oryginalne kompozycje lokalnych zespołów. Festiwal rozpoczął się z półtoragodzinnym opóźnieniem, spowodowanym sprawami technicznymi, ale gdy na scenie pojawiła się pierwsza grupa, publiczność natychmiast zapomniała o początkowych problemach. Jako pierwszy wystąpił zespół Light of Freedom, który rozgrzał publiczność wykonując covery znanych utworów. Ich dynamiczny występ spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem i od razu wprawił uczestników w festiwalowy nastrój.

Kolejnym punktem programu był występ Stacji B., lokalnej grupy, która zdobyła serca publiczności swoimi autorskimi kompozycjami. Ich energetyczny koncert, pełen znanych fanom utworów, takich jak „Wskazówka” czy „Mała”, porwał tłum do zabawy i śpiewania razem z zespołem.

Następnie na scenie pojawiła się grupa Budyń i Przyjaciele Hońka, która przygotowała repertuar skierowany głównie do starszej części publiczności. Piosenki o kryzysie wieku średniego i innych życiowych rozterkach wywołały uśmiechy i nostalgię wśród wielu uczestników, którzy z chęcią oddali się wspomnieniom.

Później nadszedł czas na zespół Lebrun Meddox, który wniósł do festiwalu nieco międzynarodowego klimatu, wykonując piosenki w języku angielskim.

KSU – gwiazda wieczoru

Główną atrakcją wieczoru była bez wątpienia legenda polskiego punk rocka – zespół KSU. To na ich występ czekała większość zgromadzonych, a gdy tylko pojawili się na scenie, stadion eksplodował z entuzjazmu. Fani od pierwszych dźwięków śpiewali razem z zespołem, który zaprezentował swoje największe hity. Atmosfera była taka jakiej oczekiwano – tańce, śpiewy i skandowanie nazwy zespołu stały się nieodłącznym elementem tego pamiętnego wieczoru. KSU udowodniło, że mimo upływu lat wciąż są w doskonałej formie, a ich muzyka nadal potrafi zjednoczyć pokolenia.

Zanim jednak KSU weszło na scenę, zorganizowano konkurs na najlepszą zapowiedź ich występu. Uczestnicy wykazali się kreatywnością i energią. Ostatecznie wybrano zwycięzcę, który z humorem i pasją zapowiedział zespół, wzbudzając gromkie brawa. Na scenie pojawił się też gospodarz Ustrzyk Dolnych, burmistrz Michał Wnuk podkreślając, jak ważne jest organizowanie takich wydarzeń dla lokalnej społeczności. W swoich słowach podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do sukcesu festiwalu oraz wyraził nadzieję, że takie inicjatywy będą kontynuowane w przyszłości. Gościem był również Jakub Osika, prezes Polskiego Radia Rzeszów, który wręczył liderowi KSU, Eugeniuszowi "Siczce"Olejarczykowi, symboliczny prezent. Ten gest był wyrazem uznania dla wkładu zespołu w rozwój polskiej muzyki punkowej i ich niezłomnej postawy, która przez lata inspirowała kolejne pokolenia muzyków i fanów.

Więcej niż tylko muzyka

Jednak Ustrzycki Festiwal Rockowy to nie tylko muzyka. To także okazja do spotkań, rozmów i wspólnego spędzania czasu. Na terenie imprezy przygotowano stoiska, które oferowały coś dla każdego – od koszulek z logo zespołów, przez jedzenie, aż po napoje, w tym także te „z procentem”. Zainteresowaniem cieszyły się tradycyjne proziaki, serwowane w różnych wersjach przez Stowarzyszenie Promyk Nadziei z Ustrzyk Dolnych. Były one doskonałym uzupełnieniem festiwalowego menu, w którym nie zabrakło również klasyków, takich jak kiełbasa z grilla i hot-dogi.

Mimo opóźnień na początku, Ustrzycki Festiwal Rockowy zakończył się wielkim sukcesem. Udowodnił on, że Ustrzyki Dolne to miejsce z silnymi tradycjami muzycznymi, które potrafi przyciągnąć fanów z całej Polski i zapewnić im niezapomniane wrażenia.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama