Zaczęło się od chęci promocji bieszczadzkiej przyrody
Dzień Żubra to święto, które zrodziło się z inicjatywy Kapituły Miłośników Bieszczadzkiej Przyrody – grupy dwunastu osób, w tym tak znanych postaci jak Elżbieta Dzikowska, Wojomir Wojciechowski czy Kajetan Perzanowski. Kapituła ta postanowiła promować i nagradzać tych, którzy zasłużyli się w ochronie bieszczadzkiej przyrody, w szczególności żubra. Właśnie z tej inicjatywy narodził się pomysł na coroczne wydarzenie, które nie tylko honoruje tych, którzy działają na rzecz ochrony przyrody, ale także podnosi świadomość społeczeństwa na temat unikalności bieszczadzkiego ekosystemu.
Fot. Kamil Mielnikiewicz (Kazimierz Nóżka)
Dzień Żubra w Lutowiskach
Podczas tegorocznej edycji nie zabrakło tradycyjnych elementów, które na stałe wpisały się w program imprezy. Zawody drwali, strzelanie do celu, zawody szachowe oraz liczne prelekcje i wystawy to tylko część atrakcji, które czekały na uczestników. Szeroka oferta edukacyjna miała na celu nie tylko rozrywkę, ale przede wszystkim zwiększenie wiedzy na temat bieszczadzkiej przyrody. Wyjątkowym punktem programu było spotkanie z Kazimierzem Nóżką, emerytowanym leśniczym, który od lat związany jest z Bieszczadami i ich ochroną. W ramach imprezy odbyło się również kolejne, siódme już Żubrze Dyktando, którego autorem był Edward Marszałek z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. Tym razem w gronie uczestników najlepiej poradziła sobie Katarzyna Rosłan, zdobywając tytuł mistrzyni ortografii. Zawody drwali, jak co roku, wzbudziły ogromne emocje, a najlepszym okazał się Marek Kończuk, który nie tylko zdobył uznanie publiczności, ale również zasłużone pierwsze miejsce.W trakcie oficjalnego otwarcia, głos zabrało kilka osób, których słowa oddawały ducha tego wyjątkowego wydarzenia. Janusz Krupa, wójt gminy Lutowiska, podkreślił, że społeczność związana z lasem i samorządem świetnie radzi sobie w dbaniu o region. „Ogromne uznania dla Lasów Państwowych, które stanowią dużą siłę dla naszej gminy i wszystkich ludzi, którzy wokół tego lasu ciężko pracowali i pracują” – mówił Janusz Krupa. Wojewoda podkarpacki, Tomasz Lorenc, przywołał wspomnienia z lat 90., kiedy to jako młody student odwiedzał te tereny. Zwrócił uwagę na ogromny rozwój infrastruktury, ale także na niezmienną życzliwość mieszkańców, która, jak podkreślił, jest znakiem rozpoznawczym tego regionu. Zastępca dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, Paweł Biernacki, zaznaczył, że żubr, będący symbolem Bieszczadów, od ponad 60 lat jest pod opieką leśników, a jego populacja ma się dobrze. Właśnie ta opieka i troska o przyrodę sprawiają, że Dzień Żubra staje się corocznie świętem nie tylko dla mieszkańców, ale i dla całej Polski.
Kulminacyjnym momentem imprezy było wręczenie statuetek „Bieszczadzki Żubr 2024”, które wręczył Marek Bajda, przewodniczący Kapituły Miłośników Bieszczadzkiej Przyrody oraz przewodniczący Rady Powiatu Bieszczadzkiego wraz z Pawłem Biernackim. Wyróżnienia te są prestiżową nagrodą przyznawaną osobom i instytucjom, które wyróżniają się w działalności na rzecz ochrony bieszczadzkiej przyrody. W tym roku nagrodzeni zostali: emerytowany leśniczy Jan Pochyła, Mariusz Wermiński, prezes Fundacji Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej oraz Kazimierz Nóżka, zasłużony leśniczy z Leśnictwa Polanki.
Warto dodać, że Dzień Żubra to nie tylko rywalizacja i edukacja, ale również bogaty program artystyczny. Na scenie pojawiły się zarówno lokalne, jak i bardziej znane zespoły, w tym grupa Wołosatki, Robert Kasprzycki oraz zespół Pozytywnie Nakręceni.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.