reklama

Beniowa, bieszczadzka wieś, po której został tylko cmentarz [ZDJĘCIA, WIDEO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Bieszczadzkie dziejeW tym roku październik zachwycał piękną pogodą i słońcem, w promieniach którego drzewa porastające bieszczadzkie wzgórza i doliny nabierały wyjątkowo intensywnych barw. A jesień w Bieszczadach to doskonały czas na wędrówki po szlakach, ścieżkach i bezdrożach...
reklama

Mniej turystów na popularnych szlakach i znikoma ich ilość na tych mniej znanych powodują, że wędrówki bo przebarwiających się Bieszczadach nabierają innego niż latem znaczenia. Są bardziej nostalgiczne, romantyczne, magiczne… 

reklama

Jednym z takich magicznych miejsc jest nieistniejąca już wieś Beniowa, a właściwie to co po niej pozostało. Potężna lipa stojąca samotnie pośród rozległych łąk i skupisko starych drzew skrywające cmentarz i miejsce po okazałej cerkwi to jedyne ślady jakie zostały po Beniowej.

Jak dojść do Beniowej? 

Drogi prowadzące do Beniowej są dwie. Obie trasy mają swój początek na parkingu w Bukowcu. Ok. 50 metrów od parkingu znajduje się rozwidlenie, na którym stoją drogowskazy kierujące na cmentarz w Beniowej. Tuż za znakiem leży żeliwna kadź pochodząca z dawnej potaszni, służąca do pozyskiwania węglanu potasu czyli potażu. 

reklama

Ścieżka przyrodniczo-historyczna „W dolinie Górnego Sanu”

Stąd mamy do wyboru dwie drogi. Droga w prawo, o długości 3,3 km lub w lewo (2,7 km). Droga w lewo jest bardziej malownicza, prowadzi przez otwartą przestrzeń, z której widać pojawiającą się panoramę na Bieszczady Wysokie. Jest to część ścieżki przyrodniczo – historycznej "W Dolinie Górnego Sanu" prowadzącej od Bukowca przez wyludnioną dolinę Sanu aż do umownych źródeł Sanu. 

Na rozstaju dróg/Fot. Agnieszka Skucińska

reklama

Pierwszy przystanek - samotny, przydrożny krzyż 

Już po krótkiej wędrówce trafiamy na stojący tuż przy drodze, pomiędzy drzewami metalowy krzyż osadzony na kamiennym cokole. Jest to przydrożny krzyż z 1888 r. z czytelną inskrypcją pisaną cyrylicą, ufundowany przez rodzinę Bat’ko w intencji odpuszczenia grzechów. 

Przydrożny krzyż / Fot. Agnieszka Skucińska

Za krzyżem, na łące znajduje się stara studnia, a w tle widok na Halicz, Kopę Bukowską, Bukowe Berdo, Krzemień i Kińczyk Bukowski. 

Po trochę ponad 2 km pojawia się rozległy, płaski teren, na którym z daleka widać samotnie stojące, bardzo charakterystyczne, rozłożyste drzewo. Jest to stara, bo aż dwustuletnia lipa z piękną, olbrzymią koroną. 

Lipa z BeniowejLipa z Beniowej/Fot. Agnieszka Skucińska

Cmentarz w Beniowej 

Otoczony starodrzewiem cmentarz ocalał tylko w części północnej, pozostałą część zniszczono w latach osiemdziesiątych kiedy na tych terenach „urzędował” Igloopol.  Pozostały po nieistniejącej wsi teren zrównano z ziemią za pomocą materiałów wybuchowych i spychaczy, niszcząc w ten sposób wszelkie ślady historii. 

W 1990 r. cmentarz został oczyszczony i odnowiony siłami społecznymi podczas obozu, który został zorganizowany przez Społeczną Komisję Opieki nad Zabytkami Sztuki Cerkiewnej. Odnotowano wówczas 13 zachowanych nagrobków.

W 1992 , dzięki inicjatywie leśniczego Derwicha, pracownicy Bieszczadzkiego Parku Narodowego wykonali ogrodzenie cmentarza i ustawili tablicę z informacją o wsi i cerkwi. Natomiast w latach 2012 – 2013 Stowarzyszenie Magurycz prowadząc prace remontowe odnowiło kute krzyże cerkiewne z 1909 r., postawę misy chrzcielnej z II połowy XIX w. z wyrytym symbolem ryby oraz kilka nagrobków.

Obecnie na ocalałej, północnej części cmentarza znajduje się kilkanaście nagrobków i fragmenty podmurówki cerkwi wybudowanej w 1909 r.    

Cerkiew w Beniowej

Kilka metrów od wejścia na teren cmentarza widać zarys i fragmenty podmurówki cerkwi. Została ona zbudowana w 1909 r. dzięki staraniom księdza Aleksandra Chtieja. Ta greckokatolicka cerkiew p.w. św. Michała Archanioła została zbudowana w tzw. stylu narodowym (ukraińskim) na planie krzyża greckiego. 

Ciekawostka! Cerkiew z Beniowej była bliźniaczo podobna do istniejącej cerkwi znajdującej się w Bystrem w gminie Czarna. 

Po zwiedzeniu cmentarza można nadal kierować się ścieżką „W Dolinie Górnego Sanu” i dotrzeć do znajdujących się 5 km dalej Sianek.  Znajdują się tam pozostałości dworu Stroińskich, a dalej tajemniczy Grób Hrabiny. Po przejściu kolejnych 2 km można napić się zimnej wody ze Źródeł Sanu.  

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama