Legendy związane z Kamieniem Leskim
Kamień jest ważnym elementem miejscowej kultury, o czym świadczy powstanie wielu legend związanych z jego kształtem i pochodzeniem. Najbardziej znana z nich dotyczy szesnastowiecznego kościoła w Lesku. Według owej legendy kamień jest wynikiem nieudanej próby zniszczenia chrześcijaństwa w tym obszarze przez diabła. Ponoć mieszkańcy Leska wyróżniali się niezwykłą pobożnością. Rozłoszczony srodze tutejszy diabeł porwał wielki głaz, pragnąc zniszczyć ich miejsce kultu - leski kościół. Gdy był już w pobliżu miasta, zapiały kury, a jak wiadomo diabły mogą harcować tylko w nocy, a kury pieją nad ranem. Zaskoczony brzaskiem dnia diabeł porzucił głaz na wzgórze i od tego czasu stał się on atrakcją dla przejeżdżających tędy turystów.Inna z kolei opowiada o kamieniu podobnym do pochylonej kobiety. Ma to być zaklęta młoda i piękna dziewczyna. Pewnego razu w Glinnym mieszkała matka z córką. Matka pracowała bardzo ciężko, ponieważ nie miała męża i musiała sama dbać o wszystkie sprawy związane z utrzymaniem domu. Córka, choć bardzo piękna nie umiała niestety pracować i matka nie miała z niej zbyt wielkiego pożytku w gospodarstwie. Pewnego razu matka bardzo ciężko zachorowała, a była to zima. Przybył miejscowy medyk, który stwierdził, że matka wyjdzie z choroby obronną ręką, lecz musi napić się czystej źródlanej wody ze źródełka, które tryskało nieopodal dzisiejszego kamienia.
Córka wyszła więc z domu, by nabrać wody ze źródła, a że była to zima, musiała brnąć przez zaspy. Gdy jej nieobecność się przedłużała, zniecierpliwiona matka zaczęła wypytywać o córkę. Gdy ta w dalszym ciągu nie wracała z wodą, matka w złości rzuciła przekleństwo na swą córkę. Ta natychmiast zamieniła się w wielki głaz.
Niezwykły pomnik przyrody nieożywionej
Kamień Leski zlokalizowany jest około 3 kilometry za Leskiem – jadąc w kierunku Ustrzyk Dolnych – kilkaset metrów od drogi krajowej nr 84. To pomnik przyrody nieożywionej, który na przestrzeni lat zdążył zachwycić wielu turystów odwiedzających te tereny. Bardzo często wspominano o nim w literaturze. Piękno tego miejsca zainspirowało Aleksandra Fredrę do napisania o nim specjalnego wiersza, który nosi tytuł „Kamień nad Liskiem”. Pisali o nim też między innymi Wincenty Pol, Oskar Kolberg i Stanisław Staszic.Kamień jest wychodnią gruboziarnistego piaskowca krośnieńskiego, twardego i odpornego na wietrzenie. Główna skała wznosi się około 20 metrów ponad kulminację wzgórza. Posiada nieco dziwny kształt będący wynikiem zarówno erozji, jak i działalności człowieka. Od północnej strony znajdował się dawniej kamieniołom, po którym pozostała głęboka niecka wyrobiska oraz wysoka skalna ściana. Na szczycie skały znajduje się żelazny krzyż postawiony w 1978 roku.
Źródło: Andrzej Potocki, "Księga legend i opowieści bieszczadzkich"