Szybowisko w Bezmiechowej Górnej, będące oficjalnie Akademickim Ośrodkiem Szybowcowym Politechniki Rzeszowskiej, to doskonałe miejsce na obserwację niesamowitych krajobrazów, z bieszczadzkimi szczytami na czele. Położone jest na jednym z najpiękniejszych punktów widokowych w Polsce, co przyciąga licznych turystów z całego kraju. Cieszy się ono dużą renomą i jest powszechnie uznawane za miejsce narodzin polskiej tradycji szybowniczej. To tutaj rozpoczęła się historia Polskiej Akademii Szybownictwa, która wychowała wielu wybitnych szybowników.
Szybowisko w Bezmiechowej Górnej
Szybowisko w Bezmiechowej, utworzone z inicjatywy Politechniki Lwowskiej, jest kolebką polskiego szybownictwa w latach 1930-1939, znane wtedy jako Polska Akademia Szybownictwa. Miejsce to charakteryzuje się korzystnymi prądami termicznymi, umożliwiającymi efektywne latanie na termikę.Lądowisko nosi imię Tadeusza Góry, lotnika, który 18 maja 1938 roku wystartował z Bezmiechowej szybowcem PWS-101 i pokonał 577,8 kilometra, lądując w Solecznikach Małych, niedaleko Wilna. Za to osiągnięcie otrzymał jako jedyny pilot na świecie medal Lilienthala od Międzynarodowej Federacji Lotniczej. W 1930 roku zorganizowano tam pierwsze w Polsce szkolenie szybowcowe, a w 1932 roku powstała szkoła szybowcowa. Niestety, w 1939 roku szybowisko zostało rozgrabione przez okolicznych mieszkańców i przejęte przez Armię Czerwoną. Po II wojnie światowej szkołę reaktywowano, lecz w 1951 roku władze PRL zdecydowały o jej likwidacji.
W „Dziejach Leska 1918-1939” Józef Budzik opisuje gospodarczy rozwój regionu, wspominając, że szkoły szybowcowe w Bezmiechowej Górnej i Ustjanowej były największymi nie tylko w Polsce, ale również na świecie. Dzięki szybowcom, te małe wioski stały się znane w całym sportowym lotniczym świecie. Warto dodać, że obecnie u podnóża góry znajdują się mogiły dwóch strzelców, Jana Jaszczuka i Jana Zarzyckiego, poległych we wrześniu 1939 roku, oraz trzech milicjantów – Edwarda Horniatkiewicza, Ludwika Kroka i Jana Baraniewicza.
Do punktu dojedziemy samochodem
Punkt widokowy w Bezmiechowej charakteryzuje się nie tylko piękną panoramą, ale również dostępnością, bowiem na sam szczyt możemy bez problemu dotrzeć samochodem. Najlepiej dojechać tam od strony Leska. W takim przypadku z drogi krajowej nr 84 należy skręcić na ulicę Stawową (obok Biedronki i stacji paliw Shell) i jechać prosto przez 1,5 kilometra. Po pokonaniu tego dystansu zobaczymy znak podpowiadający nam, że należy skręcić w prawo. Przejeżdżamy przez most i jedziemy cały czas prosto przez 5,5 kilometra przejeżdżając przez Bezmiechową Dolną i Bezmiechową Górną. Po tym odcinku zobaczymy drogowskaz wskazujący, że należy skręcić w lewo. Od tego momentu zaczynamy wjeżdżać coraz wyżej. Szybowisko będziemy mieli cały czas przed sobą.
Fot. Kamil Mielnikiewicz
Co zobaczymy z punktu widokowego?
Najważniejsze w tym miejscu są widoki, które za każdym razem potrafią w niezwykły sposób oczarować. Stojąc na szczycie możemy podziwiać pobliskie domy, lasy, pola, dalej pasma Żukowa i Otrytu, szczyty Stożka i Jawora, Jezioro Solińskie, górną stację kolei gondolowej, wzniesienia Czulni i Gruszki nad Leskiem, a w dalszym planie – przy dobrej przejrzystości powietrza – Tarnicę, Halicz, Smerek, Łopiennik, Połoninę Caryńską, Połoninę Wetlińską oraz pasmo Wysokiego Działu z Chryszczatą.Na szczycie znajduje się wielki hangar, budynek szkoły szybowcowej, hotel oraz regionalna restauracja.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.