reklama

Zmarł Roman Brodzicki. Był wieloletnim ratownikiem i Honorowym Członkiem Bieszczadzkiej Grupy GOPR

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: GOPR Bieszczady

Zmarł Roman Brodzicki. Był wieloletnim ratownikiem i Honorowym Członkiem Bieszczadzkiej Grupy GOPR - Zdjęcie główne

foto GOPR Bieszczady

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

AktualnościZ głębokim żalem Bieszczadzka Grupa GOPR żegna Romana Brodzickiego, którego życie i kariera były nieodłącznym elementem historii ratownictwa górskiego w Polsce. Urodzony w sercu gór, od najmłodszych lat czuł głęboką więź z przyrodą, co później przełożyło się na jego wybór ścieżki zawodowej. Śp. Roman Brodzicki zmarł 29 grudnia 2023 roku.
reklama

Od 1963 roku, przez dziesięciolecia, Roman Brodzicki był integralną częścią Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, wykazując się nie tylko niezwykłymi umiejętnościami ratowniczymi, ale również ogromnym zaangażowaniem i pasją. Jako starszy ratownik górski, brał udział w wielu trudnych i niebezpiecznych akcjach ratunkowych, często stawiając własne życie na szali, by pomagać innym. Jego odwaga, determinacja i umiejętności przyczyniły się do ratowania wielu żyć zarówno turystów, jak i mieszkańców górskich terenów.


Śp. Roman Brodzicki 

reklama


Śp. Roman był także aktywnym uczestnikiem wypraw ratunkowych, nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Jego doświadczenie i wiedza były nieocenione w sytuacjach kryzysowych, gdzie liczyła się każda sekunda. Był mentorem i inspiracją dla wielu młodych ratowników, przekazując im swoje doświadczenie i ucząc, jak radzić sobie w ekstremalnych warunkach górskich.

Poza ratownictwem Roman Brodzicki był również aktywny w lokalnej społeczności, promując bezpieczeństwo w górach i edukując młodych ludzi o zagrożeniach. Jego zaangażowanie w sprawy lokalne i troska o bezpieczeństwo w górach przyniosły mu szacunek i uznanie wśród kolegów i społeczności.

Odejście Romana Brodzickiego jest wielką stratą dla GOPR, społeczności górskiej i wszystkich, którzy mieli przyjemność go znać. Jego dziedzictwo i wkład w ratownictwo górskie będą żyć w pamięci tych, którzy będą kontynuować jego pracę. Cześć Jego pamięci!

reklama

reklama
Artykuł pochodzi z portalu korsosanockie.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama