Kiedy przychodzi wiosna kończy się sezon na zimowe dokarmianie żubrów. Trwa on średnio od listopada do marca, a przy ciężkich zimach nawet do kwietnia.
Wszędzie tam gdzie występują żubry nadleśnictwa wykładają dla nich ziarna zbóż i baloty z sianem oraz sól do lizawek. Dokarmiane są też burakami pastewnymi i kiszonką z kukurydzy.
Żubry dostają naturalny, najlepszy, najbardziej wartościowy w zimie pokarm, który odciąga je od żerowania na uprawach leśnych i rolnych. Służy to też zmniejszeniu potencjalnych szkód, jakie żubry mogłyby wyrządzić.
Ponadto dokarmianie zimą pozwala na obserwację i ocenę zdrowia zwierząt, obserwacji przychówku i oszacowania przyrostu populacji. Zimowe dokarmianie jest często jedyną okazją do przeprowadzenia rzetelnej inwentaryzacji żubrów nie tylko w Bieszczadach, ale i na terenie całego kraju.
Planuje się, żeby w przyszłości w trakcie zimowego dokarmiania, żubry przyjmowały ziołowe środki przeciw pasożytom. W SGGW w Warszawie prowadzone są badania nad wpływem na parazytofaunę żubrów, mieszanek ziołowych dodawanych do soli w lizawkach.
Na razie badania prowadzone są na żubrach w ośrodkach hodowli. Jeżeli jednak okaże się, że mieszanki ziołowe wpływają na spadek ilości pasożytów wewnętrznych żubrów co poprawia ich stan zdrowia i kondycję, będzie to kolejny sposób na wsparcie i ochronę populacji tego gatunku.
Warto wspomnieć, że dokarmianie żubrów w ciężkich dla nich okresach finansowane jest z Funduszy Unii Europejskiej i Lasów Państwowych.
żródło: Stowarzyszenie Miłośników Żubrów
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.