Wielokrotnie dochodziło do sytuacji, kiedy węgiel jest atrakcyjnym „obszarem” do działalności nieuczciwych sprzedawców. Okazuje się, że fakt ten wykorzystują także oszuści, którzy wręcz żerują na ludzkiej nieświadomości. Wszystko dla chęci szybkiego, ale niezgodne z prawem wzbogacenia się.
Zamówił, zapłaci i nie otrzymał towaru
Do jednego z oszustw doszło w ostatnim czasie na terenie powiatu bieszczadzkiego. 46-letni mieszkaniec w połowie października zamówił w sklepie internetowym prawie 2 tony węgla, za który zapłacił przelewem 3500 złotych. Nie otrzymał on jednak zamówionego towaru, a kontakt ze sklepem urwał się. O całej sytuacji powiadomił w ubiegłym tygodniu policję.
Strona internetowa, na której znalazł ofertę sprzedaży opału była nadal aktywna i w dalszym ciągu można było dokonać na niej zakupu węgla. Policjanci prowadzą czynności w tej sprawie
– informuje Komenda Powiatowej Policji w Lesku.
Ponadto lescy funkcjonariusze apelują o ostrożność i rozwagę podczas internetowych transakcji związanych z zakupem opału. Sytuacja na rynku opałowym może być w sposób bezwzględny wykorzystywana przez przestępców.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.