W kalendarzu zima w pełni, jednak w rzeczywistości śniegu brak, a utrzymujące się wysokie – jak na luty – temperatury powietrza, powodują problemy w funkcjonowaniu ośrodków narciarskich. Spośród ośmiu stacji zlokalizowanych na terenie powiatu bieszczadzkiego i leskiego, aktualnie poszusować można na trzech. Mimo niesprzyjającej – tej aktywności – pogodzie na Gromadzyniu w Ustrzykach Dolnych, Bieszczad.ski w Wańkowej oraz Laworcie w Brzegach Dolnych nadal utrzymuje się pokrywa śnieżna powodująca, że jazda na nartach czy snowboardzie jest dość komfortowa.
Właściciele obiektów na bieżąco obserwują prognozowane temperatury, by wtedy, kiedy jest to możliwe uruchomić armatki produkujące sztuczną pokrywę. Tak było między innymi minionej nocy, kiedy termometry pokazywały około -4 stopni Celsjusza, co pozwoliło na dośnieżanie stoków. Działanie to spowodowało, że aktualne warunki do jazdy określane są jako dobre. Co warto podkreślić, sezon narciarski w Bieszczadach nie został jeszcze oficjalnie zakończony. Wszyscy czekają na powrót zimy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.