Do pierwszego zdarzenia doszło około godziny 08:00 w Uhercach Mineralnych. W hondę, którą jechała kobieta z 6-letnim dzieckiem, wjechał kierujący audi wyjeżdżający z parkingu sklepowego. Kierowca twierdził, że nie zauważył jadącego drogą samochodu, bo oślepiło go słońce. Podczas kontroli trzeźwości przeprowadzonej przez funkcjonariuszy ruchu drogowego okazało się, że sprawca kolizji ma w organizmie ponad 1,3 promila alkoholu.
Natomiast po godzinie 13:00, dzielnicowi z Polańczyka, jadąc przez miejscowość Terka, zauważyli kierującego mitsubishi, który na widok policyjnego radiowozu zjechał na pobocze i zatrzymał pojazd. Policjanci rozpoznali mieszkańca Terki, o którym wiedzieli, że ma zatrzymane prawo jazdy. Gdy podjęli interwencję wobec 50-latka, poczuli od niego alkohol. Okazało się, że w organizmie ma on ponad 2,2 promila alkoholu.
Obydwaj kierowcy za swoje czyny odpowiedzą teraz przed sądem. Przypominamy, że kto prowadzi pojazd w stanie nietrzeźwości, popełnia przestępstwo, za które grozi kara pozbawienia wolności do lat 3
– informuje Komenda Policji w Lesku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.