Tour de Pologne to wieloetapowy szosowy wyścig kolarski, organizowany cyklicznie na terenie Polski, będący jedną z najbardziej prestiżowych międzynarodowych imprez sportowych w naszym kraju. Przed rokiem wydarzenie zawitało ponownie na Podkarpacie, a konkretnie do Leska, gdzie miał miejsce start honorowy czwartego etapu, w którym zawodnicy mieli do pokonania blisko 180 kilometrów.
Lesko stolicą kolarstwa
Na kilka godzin, Lesko zmieniło się w stolicę kolarstwa. Na parkingu przed domem handlowym rozstawiono scenę, na której odbyła się prezentacja zawodników, a Czesław Lang wraz ze starostą Andrzejem Olesiukiem i burmistrzem Adamem Starskim otworzyli oficjalnie ten dzień wyścigu. Wzdłuż drogi krajowej nr 84, w okolicy Ratusza zostawiono specjalne balony, obok których gromadziły się setki mieszkańców, chcących na własne oczy zobaczyć tą imprezę. Parking przy parku miejskim zamienił się z kolei w obóz dla kolarzy. To właśnie tam zaparkowały wszystkie drużynowe autokary i samochody, a rowery przechodziły ostatnie serwisy przed wyruszeniem na trasę. Ponadto przygotowano wystawę rowerów zabytkowych pod nazwą „Od Bicykla do Reksia – 100 lat rowerów”, a na Placu Pułaskiego wszyscy zainteresowani mogli zobaczyć pokazy trialu rowerowego.
Wspomnienia sprzed roku
Rok temu, o godzinie 12:30 kolarze wystartowali z okolicy miejskiego Ratusza. Następnie trasa wiodła małą pętlą bieszczadzką przez Hoczew, Berezkę, Myczków, Polańczyk, Sakowczyk, Rajskie, Polanę, Czarną Górną, Równię, Ustrzyki Dolne. Dalej zawodnicy kierowali się na Krościenko, Liskowate, Arłamów, Wolę Korzeniecką, Birczę, Tyrawę Wołoską, Bykowce, by po 179 kilometrach dotrzeć ostatecznie do Sanoka.Trasa czwartego etapu prowadziła między innymi przez Bieszczady i Góry Sanocko-Turczańskie. Charakterystyczną cechą tego odcinka były liczne wzniesienia i zjazdy. Zawodnicy mieli do zdobycia trzy premie lotne: w Ustrzykach Dolnych, gminie Fredropol oraz Birczy. Ponadto trzy premie górskie w gminie Czarna (II kategoria), przy Hotelu Arłamów (II kategoria), a na 30 kilometrów przed metą w Sanoku, kolarze powalczyli o trzecią premię górską w Leszczawie (II kategoria).
Jako pierwszy na metę w Sanoku dojechał wówczas Niemiec Pascal Ackermann.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.