W ostatnim czasie ratownicy Bieszczadzkiej Grupy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego odbyli szereg szkoleń, podczas których odświeżali wiedzę z zakresu postępowania w przypadku hipotermii oraz technik transportu poszkodowanych w trudnym, zimowym terenie. Zimowe warunki, które już panują na połoninach, to nie tylko wyzwanie dla turystów, ale również dla samych ratowników, którzy muszą być gotowi na szybkie i skuteczne działanie w ekstremalnych okolicznościach.
Zimowe wyzwania dla turystów
Zimowe warunki w Bieszczadach są wyjątkowo zdradliwe. Połoniny, choć wydają się łagodne, kryją wiele trudności. Zmienna pogoda, silny wiatr i niskie temperatury mogą zaskoczyć nawet doświadczonych wędrowców.
W przypadku wystąpienia jakiejkolwiek kontuzji, które uniemożliwi dalszą wędrówkę wiąże się z dość długim oczekiwaniem na ratowników
– ostrzegają ratownicy. Dlatego tak ważne jest, aby turyści byli odpowiednio przygotowani na każdą ewentualność.
Co spakować do plecaka?
Ratownicy GOPR przypominają o kluczowym wyposażeniu, które powinno znaleźć się w plecaku każdego turysty wyruszającego w góry zimą:
- Dodatkowa warstwa odzieży: Ciepła kurtka puchowa, polar, rękawice (najlepiej łapawice) i czapka to absolutna podstawa.
- Termos z gorącą herbatą: Utrzymanie ciepła wewnętrznego to klucz do przetrwania w niskich temperaturach.
- Wysokoenergetyczna przekąska: Batony energetyczne, suszone owoce czy czekolada mogą zapewnić niezbędną dawkę energii.
- Namiot awaryjny: Chroni przed wiatrem i śniegiem, zapewniając tymczasowy komfort termiczny w oczekiwaniu na pomoc.
Niestety, bardzo często turyści lekceważą to wyposażenie. Panuje mylne przekonanie, że Bieszczady to niskie góry, gdzie nic złego nie może się wydarzyć. To ogromny błąd
– podkreślają ratownicy.
Bieszczady zimą – piękno i niebezpieczeństwo
W ostatnich latach bieszczadzcy ratownicy regularnie odnotowują interwencje związane z kontuzjami, zaskakującymi warunkami pogodowymi czy nieprzygotowaniem turystów do zimowych wędrówek.
Rzeczywistość jest zupełnie inna. Co roku odnotowujemy wyprawy po turystów, których zaskoczyły warunki pogodowe czy też doznali kontuzji. Nie są zbyt dobrze przygotowani do zimowych wędrówek. Na szczęście w zdecydowanej większości nie kończą się one tragicznie
– mówią ratownicy.
Zima w Bieszczadach to wyjątkowy czas, ale i ogromne wyzwanie. Ratownicy apelują, aby planując wędrówki, turyści nie tylko odpowiednio się przygotowali, ale również zachowali zdrowy rozsądek. Odpowiedzialność za własne bezpieczeństwo to kluczowy element każdej wyprawy. Bieszczady zimą to miejsce o niepowtarzalnym uroku. Ale aby móc w pełni cieszyć się ich pięknem, należy pamiętać, że góry zawsze wymagają szacunku, przygotowania i rozwagi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.