reklama

Tajemnica pieczęci znalezionej w bieszczadzkich okopach. Pomożecie rozwiązać?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Tajemnica pieczęci znalezionej w bieszczadzkich okopach. Pomożecie rozwiązać? - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
4
zdjęć

Udostępnij na:
Facebook
Aktualności Bieszczadzka ziemia skrywa w sobie wiele przedmiotów, które przypominają nam o wydarzeniach mających miejsce na tych terenach lata temu. Dzięki pasjonatom, każdy z nas jest w stanie zobaczyć, między innymi historyczne militaria. Bywa i tak, że znalezione artefakty stanowią zagadkę, nawet dla specjalistów. Do takiego odkrycia doszło na terenie Nadleśnictwa Baligród w Bieszczadach.

W Bieszczadach bardzo często prowadzone są działania mające na celu odnalezienie zabytkowych artefaktów, związanych z wydarzeniami, które działy się na tych ziemiach lata temu. Jedno z takich działań zostało przeprowadzone pod koniec marca bieżącego roku przez Stowarzyszenie Eksploracyjno-Historyczne „Galicja”. Na terenie leśnictwa Rabe, w Nadleśnictwie Baligród, jeden z poszukiwaczy, odnalazł metalową pieczęć. Wstępnie podejrzewano, że znalezisko może być związane z wojskiem, biorąc pod uwagę fakt, że toczyły się tu ciężkie walki zimą 1915 roku.

Po wstępnym oczyszczeniu okazało się, że tekst umieszczony na pieczęci jest w języku polskim. Zrobiło się bardziej zagadkowo, pojawiło się pytanie, jak ona trafiła do bieszczadzkiej ziemi?

– mówi Artur Hejnar, zastępca prezesa Zarządu Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historyczne „Galicja”.

Edward Marszałek z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie przekazuje, że na pieczęci widnieje imię i nazwisko, jak również miejscowość i funkcja właściciela: „ILKO PRYSLAK – KOLEKTANT – W NIENOWICACH”. Losy człowieka związanego z tym przedmiotem pozostają nieznane. Mimo tego, poszukiwacze nie poddają się i kontynuują działania, tym razem w archiwach, które mogłyby rzucić światło na tę zagadkę.

Co oznacza napis na pieczęci?

Nienowice to wieś w powiecie jarosławskim, w gminie Radymno. Ciekawostką jest także umieszczone na pieczęci słowo „KOLEKTANT”. Według opracowania „Leksyka pierwszych urzędowych pism Galicji” Joanny Suchożebrskiej: „kolektant – to sprzedający losy na loterii (L.n.n.; jest kolekta − składanie jałmużny na ubogich)”

– dodaje Edward Marszałek.

Po konsultacji z archeologiem Anną Okoniewską z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków Delegatura w Krośnie, pieczęć przekazano do urzędu konserwatorskiego, gdzie zostanie poddana szczegółowym badaniom.

Pomoc w rozwikłaniu zagadki

Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie oraz Stowarzyszenie Eksploracyjno-Historyczne „Galicja” zwracają się do wszystkich, którzy mogą pomóc rozwikłać zagadkę, skąd taka pieczęć znalazła się w wojennych okopach 100 kilometrów od miejsca, którego dotyczy.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy