Tablice informujące o odległości do dużych miast to częsty element krajobrazu polskich dróg. Jednak ta w Cisnej, wskazująca na oddalone o ponad 400 kilometrów Siedlce, wywołuje konsternację. Nie ma bowiem bezpośredniej trasy prowadzącej z Cisnej do Siedlec, nie istnieje też administracyjne ani geograficzne powiązanie między tymi miejscowościami. Mimo to znak stoi i skutecznie przyciąga uwagę.
Dla wielu turystów to element humorystyczny, zaskakujący i intrygujący. Dla niektórych – nostalgiczna pamiątka. A dla mieszkańców Siedlec, punkt obowiązkowy podczas wizyty w Bieszczadach. Skąd się wziął? Wyjaśnień jest kilka.
Trop harcerski i wskazówka dla wędrowców
Jedna z najczęściej powtarzanych teorii dotyczy harcerzy. W latach ubiegłych w Bieszczadach – między innymi w Smereku – organizowano obozy harcerskie pod auspicjami Chorągwi Siedleckiej. Uczestnicy pokonywali wiele kilometrów, by dotrzeć na miejsce. Lokalna legenda głosi, że znak miał stanowić punkt orientacyjny dla kierowców dowożących harcerzy na obozowisko, ostrzegał, by nie pomylili drogi i nie skręcili zbyt wcześnie. Dziś, choć pierwotna funkcja znaku już się zdezaktualizowała, pamiątka po tych czasach przetrwała.
Fot. Kamil Mielnikiewicz
Historia o miłości z dystansem
Jest również opowieść bardziej romantyczna, chociaż trudna do zweryfikowania. Według niej znak miał postawić mężczyzna podróżujący z Siedlec do Cisnej, gdzie mieszkała jego ukochana. Dystans 423 kilometrów stał się dla niego symbolem uczucia – trudnego, ale wartego każdego kilometra. To opowieść, która choć brzmi bardziej jak legenda niż fakt, oddaje emocjonalny wymiar tej nietypowej tablicy.
Nawiązanie do turystycznej codzienności
Znak może mieć też bardziej pragmatyczne korzenie. Istnieje przypuszczenie, że powstał z myślą o licznych turystach przybywających z Mazowsza – zwłaszcza z Siedlec – którzy regularnie odwiedzali Cisną. Tablica mogła być żartobliwym akcentem, który łączył przyjezdnych z miejscem wypoczynku. Stała się nie tylko punktem orientacyjnym, lecz także pretekstem do wspomnień, zdjęć i rozmów.
Przestawiany, usuwany, ale wciąż trwa
Jak wynika z lokalnych przekazów, tablica miała swoje trudne momenty. Po kilku miesiącach od ustawienia została usunięta przez Powiatowy Zarząd Dróg w Ustjanowej – jej lokalizacja kolidowała z przepisami, znajdowała się bowiem w pasie drogowym. Nie minęło jednak wiele czasu, a znak powrócił, tym razem nieco przesunięty, już poza pasem drogowym.To właśnie ten upór, zarówno mieszkańców, jak i sympatyków Cisnej przyczynił się do utrwalenia znaku jako nieformalnego symbolu miejscowości. Dziś jest on elementem lokalnego kolorytu, chętnie fotografowanym i wspominanym przez turystów.
Komentarze (0)