Nie ma chyba osoby, która przy okazji przyjazdu w Bieszczady nie odwiedziła Soliny. To destynacja, będąca jedną z najpopularniejszych w południowo-wschodniej Polsce. Turyści przyjeżdżają tutaj, chociażby dla przejścia koroną zapory, a od lipca 2022 roku przyciąga ich chęć przejażdżki kolejką gondolową między stacją Plasza, a górą Jawor. W sezonie wakacyjnym w Solinie działa bardzo dużo knajp, istnieje możliwość przepłynięcia się statkiem spacerowym, wynajęcie rowerku wodnego, a przy kilkudziesięciu stoiskach można zakupić wiele pamiątek. Prawdziwe oblężenie ta niewielka miejscowość w powiecie leskim przeżywała nie tylko w lipcu czy sierpniu, ale również podczas ciepłych weekendów w październiku. Jak mówiła wówczas nasza czytelnicza w rozmowie z portalem wbieszczady.pl, tłumy można było spotkać wszędzie. „Na zaporze, ale także na deptaku, między sklepikami czy w kolejce do przejazdu koleją. Ludzie chętnie korzystali również z usług rejsu statkiem po Jeziorze Solińskim” – mówiła.
Solina, którą mogliśmy zobaczyć jeszcze miesiąc temu nie przypomina tej widzianej dzisiaj, po zakończonym sezonie. Zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie zapory otwartych jest niewiele miejsc gastronomicznych czy punktów z pamiątkami. Na samym trakcie spacerowym też można było spotkać nieliczną grupę osób. Ze względu na taki ruch turystyczny, Polskie Koleje Linowe podjęły decyzję o otwarciu ośrodka od czwartku do niedzieli w godzinach 09:00-16:00.
Zapraszamy do obejrzenia naszej galerii zdjęć i spaceru po Solinie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.