Od 14 do 17 maja 2025 roku Podkarpacie i Bieszczady stały się areną zmagań najlepszych kolarzy orlików, czyli zawodników do lat 23, rywalizujących w prestiżowym ORLEN Wyścigu Narodów, imprezie należącej do UCI Pucharu Narodów. W czterech etapach ścigania, prowadzących przez malownicze, ale wymagające trasy, nie zabrakło dynamicznej walki, taktycznych rozgrywek i spektakularnych ataków. W klasyfikacji generalnej zwyciężył Austriak Marco Schrettl, ale to występy reprezentantów Polski zwróciły szczególną uwagę – Mateusz Gajdulewicz i Patryk Goszczurny dwukrotnie stanęli na podium poszczególnych etapów.
Start w Łańcucie, finał w Arłamowie
Zmagania rozpoczęły się 14 maja w Łańcucie. Już pierwszy etap pokazał, że poziom rywalizacji będzie bardzo wysoki – o zwycięstwo walczyli sprinterzy z peletonu, a najlepszy okazał się Francuz Emmanuel Houcou. Polską nadzieję rozbudził Marek Kapela z KK Tarnovia, który finiszował na piątej pozycji. To był solidny sygnał, że biało-czerwoni są gotowi do walki z najlepszymi młodzieżowymi kolarzami świata.Drugi etap, prowadzący z Jarosławia do Arłamowa, okazał się wyjątkowo wymagający. Niska temperatura – około 5 stopni Celsjusza – oraz opady deszczu i śniegu mocno wpłynęły na przebieg rywalizacji. Najlepiej z trudnymi warunkami poradzili sobie Włosi – Ludovico Mellano i Filippo Turconi. Polacy, choć ambitni, tym razem musieli uznać wyższość rywali. Selekcjoner kadry narodowej, Tomasz Brożyna, nie krył jednak nadziei.
Wydawało mi się, że będzie to lepiej wyglądało, ale zostały nam jeszcze dwa etapy i będziemy walczyć o poprawę pozycji
– mówił Tomasz Brożyna.
Polacy wracają do gry
Trzeci etap przyniósł przełom. Na odcinku z Ustrzyk Dolnych do Arłamowa znakomicie zaprezentował się Dawid Lewandowski, a finisz należał do Mateusza Gajdulewicza, który uplasował się na trzecim miejscu, tracąc do zwycięzcy – Duńczyka Tobiasa Svarre – zaledwie kilkanaście sekund. Gajdulewicz awansował na szóstą pozycję w klasyfikacji generalnej, a koszulkę lidera wyścigu przejął Austriak Schrettl.
Ostatni dzień rywalizacji miał wyjątkowy charakter. Pod Hotelem Arłamów odbył się ORLEN Lang Team Race, wyścig amatorski, który zgromadził ponad 500 uczestników. Jednym z nich był Czesław Lang, który tego dnia świętował swoje 70. urodziny.
Cudowny wyścig, tym bardziej, że miałem towarzystwo przyjaciół z peletonu. Przejechaliśmy trasę wspominając dawne czasy
– mówił z uśmiechem Czesław Lang.
Emocjonujący finał i historyczne osiągnięcie Polaków
Ostatni, górski etap wyścigu przyniósł kolejną dawkę emocji. Najlepszy okazał się mistrz Włoch Edoardo Zamperini, ale tuż za nim linię mety przeciął Patryk Goszczurny, dając Polsce drugie miejsce na etapie i kolejną satysfakcję z osiągnięć młodych zawodników. W klasyfikacji generalnej Mateusz Gajdulewicz utrzymał 6. pozycję, co stanowi jedno z najlepszych miejsc wywalczonych przez Polaka w historii ORLEN Wyścigu Narodów.
Polacy pojechali pięknie – trzecie miejsce, potem drugie i szóste w klasyfikacji generalnej. Tego jeszcze nie było. Mamy fajnych chłopaków, talenty, które na pewno będą się rozwijały
– podsumował zmagania Czesław Lang, dyrektor generalny wyścigu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.